Pani Krystyna ma 74 lata. Jest ciężko chora i ze względu na jej stan bliscy nie mają możliwości się nią opiekować. Od kilku miesięcy jest pacjentką Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Ustce. To jednak nie oznacza, że całkiem wycofała się z aktywności. We wtorek świętowała swoje urodziny w otoczeniu rodziny, bliskich, pensjonariuszy i pracowników placówki.
Z tej okazji, a jednocześnie przed zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi, wystrój wnętrz i urodzinowy stół był szczególnie bogaty.
- Ozdoby wykonali pacjenci podczas terapii zajęciowej. Mamy też uzdolnioną panią Cecylię, do tego włączają się rodziny - mówi Elżbieta Matusiak, terapeutka zajęciowa.
Panią Krystynę obdarowano kwiatami, podarunkami i mocą życzeń, zwłaszcza zdrowia. Hucznie odśpiewano sto lat.
- To nie pierwsza taka impreza - mówi Gabriela Pastucha, pielęgniarka oddziałowa. - Obchodzimy dni matki, babci, seniora czy kobiet. Oczywiście także święta. Urządzamy Wigilię czy śniadanie wielkanocne. Tak jest od początku działalności oddziału, którym kieruje Jolanta Treczyńska. To także zasługa wszystkich naszych pracowników. Dbamy też o stronę duchową z kapelanem szpitalnym księdzem Dawidem Adryszczakiem, który odprawia msze święte.
Życie na oddziale toczy się powoli. Pobyt tutaj nie oznacza jednak zupełnej stagnacji.
- Nasi pacjenci garną się do zajęć. Chcą być użyteczni, ważni. Ani wiek, ani choroba nie mają znaczenia. Słuchają Mozarta, śpiewają. Każdy z nich potrzebuje jedności - mówi Gabriela Pastucha. - Organizacja czasu wolnego i strona psychiczna jest tak samo ważna jak terapia farmakologiczna, opieka i pielęgnacja.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?