Według informacji policji, sygnał o podłożeniu bomby w sklepie dotarł telefonicznie, ale podobne zgłoszenie otrzymali także policjanci z innych miast gdzie działają markety sieci "Kaufland". Klienci, którzy byli w sklepie powiedzieli, że trzy razy ogłaszano przez głośnik sklepowy prośbę o opuszczenie sklepu, ale żaden z klientów nie chciał wyjść na zewnątrz. Skutek przyniosło dopiero pojawienie się na sali sprzedaży policji. Klientom kazano zostawić wszystkie koszyki i wózki sklepowe w miejscach, których były i natychmiast wyjść z budynku. Sklep i zaparkowane przed nim samochody sprawdzali pirotechnicy.
Ruch na ulicy Kołłątaja wciąż jest zatrzymany.
Także piesi nie mogą przechodzić chodnikiem przy sklepie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?