Rząd planuje umożliwić samorządom swobodne podejmowanie decyzji w sprawie wysokości stawek opłaty za parkowanie samochodów w strefie parkowania oraz zrezygnować z ustawowego wskazywania, w jakie dni pobiera się opłatę.
Teraz ustawowo pierwsza godzina nie może być droższa niż 3 zł (w Słupsku 2,5 zł). Rządzący chcą też, by władze miast mogły pobierać opłaty za parkowanie także w niedziele i święta (w Słupsku strefa działa od poniedziałku do piątku).
Propozycje zmian dotyczące opłat parkingowych zostały zawarte w przyjętym właśnie przez rząd projekcie założeń do ustawy o poprawie funkcjonowania i organizacji warunków wykonywania zadań publicznych przez jednostki samorządu terytorialnego (JST), czyli tzw. ustawy samorządowej.
- Głównym celem przygotowywanej regulacji jest zwiększenie swobody wykonywania zadań przez jednostki samorządu terytorialnego powiedział nam Artur Koziołek, rzecznik Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, które przygotowało projekt. - Kolejnym etapem prac będzie przygotowanie przepisów prawnych, które następnie zostaną skierowane do prac parlamentu. Zależy nam na tym, aby pakiet rozwiązań zwiększających swobodę działań JST zaczął obowiązywać od początku następnego roku - dodał rzecznik.
Ustawa trafi do Sejmu i o dalszych jej losach zadecydują posłowie, więc raczej zostanie przegłosowana. Czy oznacza to automatycznie, że w Słupsku strefa podrożeje?
- Nie - zapewnia Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. - Planujemy pewne zmiany w strefie, ale nie zmianę opłat.
- Część mieszkańców chciałaby rozszerzenia strefy płatnego parkowania w Słupsku. Mowa o kwartale między ul. Wojska Polskiego a Wolności. Parkują tam samochody tych, którzy uciekają przed opłatami w strefie, zabierając miejsca parkowania mieszkańcom.
Dlatego ZIM zastanawia się nad rozszerzeniem strefy. Inną z planowanych zmian jest obniżenie abonamentu (teraz wynosi 120 zł rocznie) dla osób prowadzących działalność w strefie. Co jest zgodne z sugestiami przedsiębiorców działających w centrum miasta. Inną jest wprowadzenie specjalnego abonamentu dla posiadaczy ekologicznych (hybrydowych aut z silnikami spalinowymi i elektrycznymi), który miałby być niższy niż dla mieszkańców zameldowanych w strefie (ci płacą 40 zł rocznie).
Gwoli sprawiedliwości możemy dodać, że takich aut w Słupsku jest mniej niż mamy palców u rąk. Rozszerzenie strefy przyniosłoby zaś zwiększenie dochodów miasta.
Obecnie słupska strefa przynosi około dwóch milionów złotych rocznie, z czego ok. 60 proc. trafia do operatora, a reszta do kasy miasta. Jakby nie liczyć, rocznie to jest ponad 800 tysięcy złotych w gotówce.
Zresztą tak samo o możliwej podwyżce, jak słupscy urzędnicy, odpowiadają włodarze większości polskich miast, z wyjątkiem Warszawy i Krakowa. Właśnie przedstawiciele największych miast wnioskowali o możliwość podnoszenia opłat i teraz niecierpliwie czekają na ustawę.
Zaś przedstawiciele miast związanych z turystyką czekają na możliwość pobierania opłat w niedzielę. Rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Sopocie Magdalena Jachim poinformowała, że w Sopocie, ze względu na specyfikę kurortu i miasta turystycznego, jest rozważane wprowadzenie opłat za parkowanie w niedziele. W mieście od wielu lat należy płacić za parkowanie w sobotę, tak jak w sezonie w Ustce czy Rowach. Zapewne za rok zapłacimy tam także za niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?