Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku maleje zainteresowanie gruntami pod budowę domów

Anna Piwowowarska [email protected]
W Słupsku maleje zainteresowanie gruntami pod budowę domów W Słupsku czasem bardziej opłaca się kupić np. szeregowiec, niż osobną działkę i na niej potem budować dom
W Słupsku maleje zainteresowanie gruntami pod budowę domów W Słupsku czasem bardziej opłaca się kupić np. szeregowiec, niż osobną działkę i na niej potem budować dom PK
Wbrew nadziejom specjalistów, grunty budowlane nadal trudno znajdują nabywców. Nawet nadejście wiosny niewiele w tej kwestii zmieniło.

Zazwyczaj przyjmuje się, że miesiące wiosenne są dla rynku działek budowlanych porą ożywienia. Tymczasem rozpoczął się już maj, a wzrostu zainteresowania kupujących jak nie było, tak nie ma. Dużo większy entuzjazm w przypadku transakcji wykazują dotychczasowi właściciele działek, bo mają oni nadzieję jak najszybciej sprzedać grunt. Okazuje się to jednak nie lada problemem. Najważniejszym powodem takiej sytuacji jest proponowana przez sprzedających cena.

Osoby, które nabyły działkę około sześciu lat temu i teraz chcą ją sprzedać, mają nadal nadzieję, że uda im się odzyskać pieniądze, które wtedy zainwestowali. Ale szanse na to są niewielkie.

– Nawet dzisiaj byli u mnie klienci, którzy kupili działkę z VAT-em od gminy w 2008 roku i chcieliby ją spieniężyć. Mają przy tym nadzieję przynajmniej odzyskać tę kwotę, którą włożyli w zakup działki. Niestety, obecnie nie ma na to szans – mówi Krzysztof Pachołek z firmy Krynicki Nieruchomoci w Słupsku.

Ponadto konkurencją na rynku działek budowalnych są deweloperzy. Ci, zachęceni stabilizacją rynku pierwotnego, budują w Słupsku i okolicach liczne domy szeregowe i bliźniaki, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Wiele osób, mając do wyboru już wybudowany dom z działką lub pustą działkę, decyduje się na to pierwsze.

Malejące zainteresowanie kupnem działek pod budownictwo jednorodzinne doprowadziło jednocześnie do stałego zmniejszania się samych kosztów budowy domu. Spada ona regularnie od 2007-2008 roku, czyli okresu, kiedy nastąpił ostatni boom na działki budowlane. Co prawda początek roku przyniósł niewielki wzrost cen cementu oraz instalacji i urządzeń grzewczych, ale ogólne koszty budowy nadal są niższe niż przed rokiem.

Według specjalistów, ze względu na stabilność cen (50-60 zł/mkw. w przypadku mało atrakcyjnych działek za miastem i ponad 100 zł/mkw. za działki uzbrojone blisko miasta), z kupnem działki można poczekać i rozważyć wszystkie za i przeciw. To o tyle ważne, że niektórzy sprzedający – pod płaszczykiem okazyjnej ceny – próbują sprzedać działki nieodrolnione, niepodzielone, ze skomplikowaną sytuacją własnościową lub bez prawa zabudowy.

Jednak kupujący są coraz bardziej świadomi tych zawiłości i wiedzą, na co zwracać uwagę przy wyborze działki budowlanej. Tym bardziej że w sytuacji, kiedy podaż przewyższa popyt, z ostateczną decyzją o zakupie działki można poczekać, aż wszystkie emocje opadną.

– Nabywcy uważnie przyglądają się ofertom i zanim zdecydują się na jakąś działkę, dokładnie zapoznają się z wszystkimi jej wadami i zaletami. Nie chodzi tu tylko o lokalizację nieruchomości, ale też łatwy dojazd do miasta w przypadku działek podmiejskich, uzbrojenie oraz, co jest obecnie bardzo ważne, dostęp do mediów – mówi Mirosław Chumek z biura Delta Nieruchomości w Słupsku.

Budownictwo szeregowe i coraz wyższe wymagania kupujących zarówno do samej działki, jak i jej ceny doprowadziły do tego, że rynek gruntów budowlanych nie jest łaskawy dla sprzedających.

Ci, stojąc przed koniecznością znacznego obniżenia ceny, coraz częściej wycofują swoje oferty i decydują się zaczekać na lepszą sytuację na rynku nieruchomości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza