W Słupsku oddano hołd żołnierzom i policjantom uczestniczącym w misjach pokojowych zagranicą

W samo południe pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego na pl. Zwycięstwa w Słupsku odbyła się uroczystość z okazji Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Jest on obchodzony od 2011 roku, decyzją Sejmu. Jest to również święto międzynarodowe obchodzone w innych krajach.

- Wojsko Polskie uczestniczy w misjach od 1953 roku – od misji w Korei, a żołnierze Garnizonu Słupsk od 1973 roku – od misji w Egipcie, a potem w krajach Bliskiego Wschodu. Od tego czasu przez wszystkie misje pokojowe przewinęło się wielu ludzi, wielu z nich już nie ma. W naszym kole jest kolega, który służył podczas misji w Egipcie w 1975 roku – mówi Andrzej Liberek z Koła nr 29 Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ w Słupsku. - Warto też przypomnieć, że w 1988 roku siły pokojowe ONZ otrzymały Nagrodę Nobla.

Jednak nie tylko żołnierze Wojska Polskiego pełnią służbę na misjach pokojowych. Również są to polscy policjanci.

- Od 1953 roku w różnych misjach na całym świecie, wzięło udział ponad 120 tys. polskich mundurowych. Niektórzy polegli lub zostali ranni. W 1995 roku słupski policjant podinspektor Andrzej Kaczor, zginął w Iraku, pełniąc swoje obowiązki na misji – mówi Andrzej Liberek.

Podczas uroczystości w Słupsku kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje z Koła nr 29 Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ w Słupsku, z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Wybrzeża, ze Szkoła Policji w Słupsku oraz Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Nadkomisarz Michał Jaśkowski, naczelnik Wydziału Prezydialnego Szkoły Policji w Słupsku był na misjach trzykrotnie.

- Pierwszą misją była rotacja 19. Jednostki Specjalnej Polskiej Policji w Kosowie w 2011 roku. Druga – rotacja 29. - w roku 2019, gdzie byłem dowódcą Plutonu Bojowego, natomiast w 2021 roku byłem zastępcą dowódcy Polskiej Policji w Kosowie. Dlaczego misje zagraniczne? Jeżeli chodzi o współpracę międzynarodowa i integralność Unii Europejskiej, a także funkcjonariuszy i żołnierzy jest to sprawa na tyle wielka i ważna, żeby dbać o to i pielęgnować te stosunki międzynarodowe oraz pokazać, że nie jesteśmy sami w Europie, że potrafimy się zjednoczyć i wspólnie walczyć o ten dobry cel - mówi nadkomisarz Michał Jaśkowski.

Marcin Kaduszkiewicz, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Słupsku ostatnio był na 35. rotacji Jednostki Specjalnej Polskiej policji w Kosowie. Przyznaje, że było niebezpiecznie.

- Choć są to misje pokojowe, to wcale nie oznacza jedenastu miesięcy pokoju. To trudna, ciężka i niebezpieczna służba. Chodzi o to, aby swoim doświadczeniem, dotychczas zdobytymi umiejętnościami podzielić się tam, gdzie demokracja dopiero się rozwija. Poza tym jest to tradycja ponad trzydziestoletnia, więc wato ją pielęgnować i w misjach uczestniczyć, aby dzielić się doświadczeniami – mówi Marcin Kaduszkiewicz.

Piotr Kozłowski, rzecznik prasowy Szkoły Policji w Słupski

- Przygotowujemy policjantów do misji Eulex pod egidą Unii Europejskiej, która na co dzień pełni służbę w Kosowie, mamy pełen ogląd tego, jak teraz wygląda ta misja i to nie jest prosta służba. Dlatego, że tam w tym kotle bałkańskim cały czas są tak duże emocje i waśnie, że odpowiednie poprowadzenie interwencji może albo konflikt załagodzić albo rozlać się w bardzo poważne starcie. Policjanci są na pierwszej linii tych właśnie działań w kosowskiej Mitrovicy, gdzie mamy swoją bazę. To często polska policja wzywana jest jako pierwsza do tego, aby przeprowadzić interwencję, ale w taki sposób, aby nie eskalowała dalej. Sami Serbowie mówią często, że chcą, aby przyjechali Polacy, bo mamy już od wielu lat wypracowana dobrą pozycję. Polska policja i polskie wojsko mają tam duże zaufanie zarówno wśród Albańczyków, jak i Serbów.

Podczas uroczystości medale wręczono dwóm osobom – Janowi Karczmarczykowi - medal 35-lecia przyznania siłom pokojowym nagrody Nobla oraz Józefowi Jaworskiemu – medal 70-lecia udziału Polski w misjach pokojowych. Medale przyznał Zarząd Główny Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZw Warszawie.