- Oczywiście bobry na terenie powiatu słupskiego, lęborskiego, bytowskiego i człuchowskiego są od dawna, jednak na Słupi nigdy wcześniej ich nie było. Możliwe, że przywędrowały z rzeki Łupawy czy Wieprzy i i pojawiły się również w centrum Słupska - mówi Marian Wilczewski, okręgowy łowczy.
Zwierzęta te są pod ochroną, państwo z kolei odpowiada za szkody spowodowane przez bobry.
- Ludzie różnie mogą reagować na wieść o pojawieniu się bobrów na Słupi. Wiadomo, przyrodnicy będą z tego powodu zadowoleni, bo pojawił się w naszej okolicy nowy gatunek. Natomiast właściciele łąk, gdzie znajduje się na przykład strumyk, na którym bobry robią tamę, z obecności tych zwierząt zadowoleni nie będą. Ich pola, obszary mogą zostać zalane i spowodować duże szkody - stwierdza Wilczewski.
Bobry to nie jedyne rzadko spotykane zwierzęta na naszych terenach, które mogliśmy podziwiać w naszych okolicach. Jakiś czas temu pojawiały się u nas na przykład żubry. - Norki i szopy pracze z kolei są już u nas na stałe - mówi Wilczewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?