- Nabór elektroniczny wprowadziliśmy w Słupsku jako jedno z pierwszych miast w Polsce. Od tego czasu jego zasady zostały zaakceptowane przez uczniów i rodziców, więc ich nie będziemy zmieniać - zapowiada Anna Sadlak, dyrektor Wydziału Edukacji w słupskim ratuszu.
Tegoroczna modyfikacja będzie polegała tylko na tym, że system będzie rozróżniał, czy uczeń ubiegający się o przyjęcie do szkoły średniej lub zawodowej ukończył trzecią klasę gimnazjum, czy też ósmą klasę, bo ze względu na różnice programowe w szkołach, które ukończą, będą też musieli trafić do klas o nieco odmiennych programach nauczania.
Dyrektor Sadlak zapewnia jednak, że podwójny rocznik pierwszoklasistów w szkołach średnich i zawodowych nie powinien generalnie spowodować wydłużenia czasu nauczania w tych placówkach, choć oczywiście będzie się zdarzało, że niektóre klasy w wybranych dniach będą kończyć lekcje o godz. 16, a nawet później.
- Radykalnej zmiany jednak nie będzie, bo w naszych szkołach średnich i zawodowych od lat maleje liczba uczniów, więc szkoły zasadniczo nie są przepełnione. Dyrektorzy mogą mieć natomiast pewien problem z nauczycielami, zwłaszcza tymi, którzy uczą przedmiotów zawodowych, bo ich na rynku brakuje. Ten problem zauważaliśmy już nawet wtedy, gdy nie było podwójnego naboru - uważa dyrektor Sadlak.
Choć do klas pierwszych w szkołach średnich i zawodowych przybędzie uczniów, to - poza zwiększeniem liczby oddziałów - raczej nie dojdzie do dużego poszerzenia gamy kierunków nauczania w samorządowych szkołach średnich.
- W praktyce chcemy otworzyć jeden nowy kierunek kształcenia. Chodzi o techników programistów. Klasy dla zainteresowanych tym zawodem chcą otworzyć dwie szkoły: elektryk i drzewniak. Zanim wydaliśmy na to zgodę, rozmawialiśmy z pracodawcami, bo nie chcemy doprowadzić do sytuacji, kiedy absolwent nowego kierunku kształcenia, w razie rezygnacji z dalszego kształcenia na poziomie studiów wyższych, miałby kłopot ze zdobyciem zatrudnienia - podkreśla dyr. Sadlak.
Z naszej redakcyjnej sondy wynika, że do nowego roku szkolnego przygotowują się także prywatne szkoły średnie i zawodowe, które działają w Słupsku i powiecie słupskim. Jest ich sporo, a ich oferta coraz bardziej się różnicuje.
- W tym roku nasi uczniowie będą kończyć już drugą klasę. Z rozmów z nimi wynika, że są zadowoleni z oferty i praktyki nauczania zawodu, która często wiąże się także z pewnymi dochodami uczniów. Teraz przygotowujemy się do kolejnego naboru i chcemy pozyskać budynek na docelową siedzibę Szkoły Branżowej Rzemiosło - mówi Roman Hennig, starszy w Cechu Rzemiosł Różnych w Słupsku.
Już w czwartek w Hali Gryfia odbędą się doroczne Targi Edukacyjne dla przyszłych absolwentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?