Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku wciąż więcej osób umiera niż się rodzi [wideo]

Zbigniew Marecki
Archiwum/Łukasz Capar
Od stycznia do początku października w Słupsku umarło 860 osób, a urodziło się 690 nowych mieszkańców. Odnotowano jednak niewielki wzrost liczby urodzin.

Jak poinformowała Krystyna Danilecka-Wojewódzka, jeszcze zastępca prezydenta miasta, wśród umierających odnotowano przewagę mężczyzn.

W samym czasie w słupskim szpitalu odnotowano ponad 1100 porodów.

- Generalnie można powiedzieć, że w stosunku do ubiegłego roku liczba urodzin słupszczan niewiele, ale jednak trochę wzrosła. To dobry znak - dodaje Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Gdy zapytaliśmy o to, jak wygląda porównanie między wyprowadzającymi się a sprowadzającymi się do Słupska, wiceprezydent Danilecka-Wojewódzka nie podała konkretnych liczb, ale według niej sprowadzających się przybywa, o czym świadczy liczba ok. tysiąca nowych pozwoleń na budowę mieszkań w Słupsku.

- Do Słupska sprowadzają się głównie ludzie z obszaru ok. 30 kilometrów od miasta, a wyprowadzki dotyczą przede wszystkim obszaru w obrębie 6 kilometrów od granic Słupska. Ciekawe jest to, że w ciągu 10 lat liczba osób mieszkających w powiecie słupskim w sumie zmalała o 10 osób. Wielkiej migracji z regionu nie ma, a część mieszkańców Słupska chce wrócić do miasta z powodu korków - przekonuje wiceprezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza