Niespełna 72-letni "Bolo" (taką ksywkę miał Bolesław Ostrowski) był twórcą i jednym z organizatorów jednego z największych w Polsce Festiwalu Brydża Sportowego "Solidarności" w Słupsku. W 1981 r. odniósł znakomity sukces, bo zdobył Puchar Europy. W swojej karierze zanotował spektakularne osiągnięcia w mocno obsadzonych turniejach międzynarodowych Philipa Morrisa czy Cina del Duca. B. Ostrowski wygrywał i zajmował czołowe miejsca w najbardziej prestiżowych zawodach w Biarritz, Monte Carlo czy Paryżu.
W 2000 r. w hali Gryfia podczas festiwalowych zmagań przeszedł rozległy udar mózgowy z całkowitym paraliżem prawostronnym i afazją. Od tego momentu stał się innym człowiekiem. Kolejne 20 lat to "Bolo" na wózku inwalidzkim z ograniczoną możliwością poruszania się i mowy. A jednak Jego brydżowy mózg pracował na wysokich obrotach. Pomimo ciężkiej choroby pamiętał rozgrywki sprzed wielu lat i nadal uczestniczył w lokalnych imprezach brydżowych. Na pewno Bolesław Ostrowski już może grać w niebiańskiego brydża, bo tam przy stole może się spotkać też ze świętej pamięci kolegami brydżystami z Czarnych: Henrykiem Wolnym, Andrzejem Żurkiem i Marcinem Leśniewskim oraz znanym działaczem brydżowym Zbigniewem Aniserowiczem, byłym dyrektorem Zakładu Przemysłu Cukierniczego Pomorzanka i prezesem Okręgowego Związku Brydża Sportowego w Słupsku.
Rodzina, wspólnie z Poznańskim Klubem Brydżowym, pragnąc upamiętnić Bolesława Ostrowskiego, organizują I Memoriał Jego imienia.
Wydarzenie będzie miało uroczysty i wyjątkowy charakter z licznymi nagrodami. Odbędzie się w sobotę (2.04) w Hotelu Sheraton w Poznaniu. Impreza rozpocznie się o godz. 11. Najpierw rodzina i przyjaciele przywołają wspomnienie o Bolku, a więcej szczegółów z jego życia będzie można poznać podczas przerw pomiędzy rozdaniami oglądając zdjęcia, rozmawiając z pamiętającymi go osobami lub czytając wycinki z gazet, które będą wyeksponowane w holu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?