W Szczecinku za wodę taniej, w powiecie znacznie drożej

Rada Miejska Szczecinka zatwierdziła opisywane juz przez "Głos" nowe taryfy wody i odprowadzenia ścieków, które będą obowiązywać od początku maja. Zmian jest sporo, pojawiło się dużo nowych grup odbiorców.

I choć trudno się w tym połapać, to cennik dla mieszkańców w blokach i kamienicach wygląda tak: - za metr sześcienny wody trzeba będzie zapłacić 3,2 zł (mniej o 39 groszy, czyli 11 proc.), za ścieki 7,72 zł (więcej o 37 groszy, czyli 5 proc.). Czyli per saldo za metr wody i ścieków zapłacimy 10,92 zł - w sumie o 2 grosze taniej niż do tej pory.

To jednak nie wszystko. Znacznie rośnie stała, miesięczna opłata abonamentowa, nawet do 5,35 zł (było 2,15 zł). Przy rodzinie zużywającej średnio w miesiącu 12 metrów wody zapłaci ona 131,04 zł, jakieś 24 grosze mniej niż dotąd.

Podwyżka czeka za to właścicieli domków. Przy tej samej cenie wody i ścieków, znacznie rośnie im abonament. Przy 12-metrowym zużyciu rodzina zapłaci 136,82 zł, czyli 3,39 zł więcej, co daje podwyżkę rzędu 2,5 procent.

Przypomnijmy, że z wcześniejszych przymiarek na potrzeby unijnego projektu "Parsęta", w ramach którego realizowane są wielkie inwestycje wodno-kanalizacyjne wynikało, że w tym roku cena wody i ścieków miała sięgnąć w Szczecinku ponad 13 zł.

Udało się ją "zbić" obniżając znacznie amortyzację. Pamiętajmy jednak, że przez lata wpływ na cenę wody będzie miała gigantyczna pożyczka, jaką "wodociągi" zaciągnęły, aby sfinansować swój udział własny w projekcie.

- Mamy do spłacenia 90 mln zł kapitału i 20 mln zł odsetek - mówi Andrzej Wdowiak, prezes PWiK. Ostatnią ratę firma spłaci w 2034 roku.

Poznaliśmy także propozycje nowych taryf dla innych gmin powiatu szczecineckiego. Są bardzo wysokie i rosną średnio o 20 procent. W Grzmiącej skalkulowano je na poziomie 34,47 zł za metr wody i ścieków, w Bornem Sulinowie 22,15 zł, w Białym Borze 24,55 zł i w Barwicach 33,67 zł. Do tego dochodzi nowy, wyższy abonament (około 5 zł).

Nie oznacza to, że mieszkańcy będą tyle płacić, w tych gminach samorządy uruchamiają dopłaty. Dzięki temu rachunki nie wzrosną tak znacznie, choć i tak będą duże, a dodatkowo będą kosztować budżety gmin dodatkowe pieniądze na dopłaty. Na razie jeszcze rady gmin - poza Szczecinkiem - nie zajmowały się nowymi taryfami, ale zrobią to wkrótce.

- Nasze ceny odbiegają od pozostałych gmin powiatu, bo Szczecinek dobrze wymierzył inwestycje - mówił burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Tam, gdzie kładziono kilometry rur, aby dostarczyć kilka metrów wody lub ścieków, ceny przekraczają dziś 30 zł, a nawet dochodzą do 50 zł za metr.