- Otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 14.45, że mężczyzna przechodzi przez balkon. O zdarzeniu zawiadomiła nas kobieta z pobliskiego sklepu – mówi Piotr Basarab, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. - Na miejsce pojechały nasze dwa zastępy z podnośnikiem i jeden z wojskowej straży w Ustce. Jedni strażacy rozstawiali skokochron, inni wyważali drzwi do mieszkania. Gdy weszli do wewnątrz, mężczyzna stał już na balkonie. Został stamtąd zabrany i przekazany pod opiekę policjantów, którzy czekali na przyjazd pogotowia.
Sytuacja wyglądała groźnie, bo na balkonie na trzecim piętrze mężczyzna jedną nogę przełożył już za barierkę.
- Na miejsce zostali skierowani policjanci usteckiego komisariatu. Gdy przyjechali, mężczyzna stał już na balkonie i był bezpieczny. 72-latek został przewieziony do szpitala. Tam zajęły się nim służby medyczne – informuje z kolei Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.
Z nami natomiast skontaktowali się sąsiedzi mężczyzny, którzy twierdzili, że 72-latek mieszka zupełnie sam. Jest wdowcem. Sprowadził się do Ustki, gdzie mieszkała rodzina jego żony, i nie ma tu żadnych krewnych. Odwiedza go sporadycznie jakiś obcy mężczyzna, który chodzi z nim na spacery. Sąsiedzi próbowali zainteresować odpowiednie instytucje losem tego mężczyzny. Jednak bezskutecznie.
- O tej interwencji został poinformowany dzielnicowy, który celem udzielenia ewentualnej wymaganej pomocy wspólnie z pracownikiem socjalnym sprawdzi sytuację życiową tego mężczyzny – zapewnia Monika Sadurska.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?