W ten weekend daremnie było szukać czerwcowego spokoju w Ustce. Coraz bardziej zaludnia się Promenada Nadmorska, Bulwar Portowy, znane i mniej znane zakątki kurortu. Jednak wczasy w Ustce byłyby nieważne, gdyby nie skorzystało się kąpieli bałtyckich, niekoniecznie pod okiem ratownika. A amatorów takich kąpieli nie brakowało.
W sobotę upał był niesamowity. Parna niedziela przyniosła burzę i ulewę. Takie zmiany w pogodzie nie zniechęcają jednak plażowiczów i spacerowiczów. Choć pogotowie ratunkowe interweniowało w przypadku omdleń, mało kto szukał schronienia w chłodnych i zacienionych miejscach.
W sobotę kładką przechodziły tłumy, które szukały atrakcji po obu stronach kanału portowego. W niedzielę Zarząd Portu Morskiego w Ustce zamknął ją dla pieszych z powodu skrajnie wysokiej temperatury. W porcie o godzinie 13 odnotowano temperaturę 33 stopni Celsjusza. Kładka natomiast może działać, gdy temperatura powietrza spada poniżej 30 stopni Celsjusza. Dopiero wtedy możliwości techniczne mostu nad kanałem portowym pozwalają na jego bezpiecznie otwarcie i zaryglowanie.
- Długotrwałe i skrajnie wysokie temperatury mają wpływ na rozciąganie się materiałów, z których wykonana jest kładka. Powoduje to wydłużenie się mostu i want, na których kładka jest zawieszona, a co za tym idzie nie ma możliwości bezpiecznego jej zaryglowania kładki po stronie wschodniej portu - wyjaśnia Eliza Mordal, rzeczniczka usteckiego ratusza.
Tymczasem na usteckiej plaży już pojawiają się lub są montowane sezonowe atrakcje. Od 1 lipca będzie też bezpieczniej, bo ratownicy będą strzec nie tylko stumetrowego odcinka jak dotychczas. W sezonie 2024 służbę ratowniczą w kąpieliskach w Ustce pełnić będzie około 30 ratowników WOPR, czuwających z wież na lądzie oraz z wody na łodzi motorowej i skuterach wodnych oraz na stanowiskach ratowniczych z pełnym wyposażeniem. W lipcu i sierpniu w godzinach 10-18 ratownicy będą strzec 400 metrów kąpieliska na plaży wschodniej. Natomiast na plaży zachodniej będzie strzeżony 200-metrowy odcinek, oddalony od falochronu zachodniego o około 620 metrów, z pełną obsadą ratowniczą na dwóch wieżach, a od strony wody na skuterze, także w godzinach 10-18. Niezależnie od pogody.
A pogoda? Jak to na Bałtykiem - zmienną jest.