Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W wyniku pomyłki ratusza mieszkańcy stracili swoje garaże

Daniel Klusek
W wyniku pomyłki urzędników ratusza, właściciele garaży już nimi nie są.
W wyniku pomyłki urzędników ratusza, właściciele garaży już nimi nie są. Zdjęcie poglądowe
Ratusz zapewnia o zrozumieniu dla sytuacji, w jakiej znaleźli się użytkownicy garaży przy ul. Kalinowej. Twierdzi jednak, że niewiele może zrobić.

Chodzi o działkę przy ul. Kalinowej w Słupsku, na której stoi 10 garaży. W 1998 roku Józef Pluta wraz z trzema sąsiadami wystąpił do ratusza o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości w prawo własności. Miasto się zgodziło. Pan Józef zapłacił za to 386,80 zł.

W 2011 roku pozostali użytkownicy wieczyści również wystąpili z wnioskami o nabycie prawa własności. Wówczas czterech dotychczasowych właścicieli otrzymało z urzędu miejskiego pismo, że "decyzje z 1998 roku zostały wydane z naruszeniem przepisów prawa, tzn. dokonano przekształcenia części nieruchomości (4 udziałów), czego konsekwencją w chwili obecnej jest skomplikowany stan prawny nieruchomości, polegający na tym, że na nieruchomości stanowiącej własność miasta Słupska istnieje współwłasność oraz współużytkowanie wieczyste osób fizycznych".

Aby wyprostować ten błąd, ratusz wystąpił do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o unieważnienie poprzedniej decyzji. Tak się stało na początku 2012 roku.

Miasto sporządziło nowe wyceny nieruchomości, zapewniając byłych już właścicieli, że "wniesione poprzednio przez Państwa opłaty zostaną zwaloryzowane na dzień wydawania decyzji i zaliczone na poczet opłaty za przekształcenie".

Nowa opłata za przekształcenie wynosi 1270,90 zł. Mieszkańcy liczyli, że nie będą musieli dopłacać. Ale się przeliczyli, bo ratusz właśnie napisał do nich, że wpłacona przez nich ponad 15 lat temu kwota zostanie im zwrócona w nominalnej wartości, czyli 386,80 zł.

- Przecież te pieniądze to niewiele ponad jedna trzecia dzisiejszej wartości naszych działek - mówi Józef Pluta. - Wyliczyłem, że gdybym włożył te pieniądze do banku, to teraz miałbym prawie 1300 złotych. Niemal dokładnie tyle, ile miasto chce od nas za ponowne przekształcenie. Ratusz chce nas oszukać. Zawinili urzędnicy, ale to my mamy płacić za ich błąd prawie 900 złotych.

Ratusz zapewnia o zrozumieniu dla sytuacji, w jakiej znaleźli się użytkownicy garaży przy ul. Kalinowej. Twierdzi jednak, że niewiele może w tej sprawie zrobić.

- Zgodnie z otrzymaną opinią prawną zwrot wpłaconych należności nie budzi wątpliwości. W związku z tym, że opłaty zostały uiszczone na podstawie decyzji administracyjnych uznanych za nieważne, miasto obowiązane jest do zwrotu przyjętego świadczenia w granicach bezpodstawnego wzbogacenia - twierdzi Da­wid Zielkowski, rzecznik prasowy prezydenta miasta.

- Brak jest natomiast podstaw prawnych do żądania odsetek od wpłaconej należności za wskazany okres.

Dodaje natomiast, że w wyniku błędnej decyzji urzędników mieszkańcy przez 15 lat byli zwolnieni z opłat za użytkowanie wieczyste (33,67 zł rocznie). - Co oznacza, że w kieszeni każdemu została kwota 505,05 zł - wylicza rzecznik prasowy prezydenta.

Zapewnia również, że nie ma już przeszkód prawnych, aby dotychczasowi użytkownicy wieczyści stali się właścicielami nieruchomości. A jeżeli wyliczona na nowo kwota jest dla użytkowników niemożliwa do zapłacenia na raz, mogą płacić na raty lub prosić o odroczenie terminu płatności. - Gdyby władze miasta chciały postąpić honorowo, to powinny nas zwolnić z dodatkowych kosztów, a nie przerzucać na nas konsekwencji urzędniczych pomyłek - twierdzi pan Józef.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza