Sytuacja ta wywołała burzę w społeczeństwie na temat karmienia piersią w miejscach publicznych.
- Jeżeli toczy się dyskusja na ten temat, to dowód na to jak bardzo niedojrzałym społeczeństwem jesteśmy i jak wielkimi hipokrytami jesteśmy. Z jednej strony mówimy o respektowaniu praw rodzicielskich,a z drugiej strony to nawet nie hipokryzja, a wręcz brak wiedzy, ze noworodek karmiony piersią odczuwa głód w różnym o kresie- mówi dr hab. Monik Płatek, prawniczka.
- Ja tez mam małe dziecko i wiem jak moja żona karmiła w miejscach publicznych, zdarzało to się również na stołówkach czy w restauracji. Nie wyobrażam sobie, żeby takie kobiety były gdzieś odrzucane, bądź kierowane do toalety- tłumaczy Dariusz Joński, polityk SLD
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?