Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weekend z piłką nożna. Sprawdź wyniki meczy sparingowych

(fen)
Piłkarze z Bobrownik (kamizelki) byli zdecydowanie lepsi na boisku w Kończewie
Piłkarze z Bobrownik (kamizelki) byli zdecydowanie lepsi na boisku w Kończewie Łukasz Capar
Na boisku w Kończewie spotkali się piłkarze miejscowego Granitu (słupska klasa okręgowa) i czwartoligowego Poloneza Bobrowniki. Gospodarze przegrali 0:3 (0:2).

- Nie bójcie się. Zagrajcie odważniej i agresywniej. Spróbujcie czymś Poloneza zaskoczyć - tak zagrzewał swoich podopiecznych do boju Michał Jadłowski, trener kończewian. Niewiele to pomogło. W niedzielnym meczu inicjatywa należała do gości, którzy długo rozgrywali piłkę, a następnie przyspieszali grę i szybko przenosili się w pole karne kończewskiego zespołu. Często w obrębie szesnastki dochodziło do gorących spięć.

- Wiadomo, że zawsze drużynie przyjemniej schodzi się z boiska w roli zwycięzcy i tak było w naszym przypadku - takimi słowami skwitował zwycięski sparing Kazimierz Kozina, prezes Poloneza. - Nie wszystko funkcjonowało tak, jak planował Tadeusz Wanat. Trener jeszcze nadal eksperymentuje z ustawieniem zespołu. W niedzielę mieliśmy sporo dobrych akcji, ale napastnicy muszą jeszcze poprawić się w zakresie skuteczności - dodał działacz.
(fen)
Granit Kończewo - Polonez 0:3 (0:2).
Bramki: Bartosz Jarmułowicz - 2 i Tomasz Perkowski.
Granit: R. Jadłowski, Piskuła, Wąsowicz, Piotr Kamiński, Kawalec, Cudziło, Fiecek, D. Jadłowski, Owczarek, Przemysław Goleniewski, M. Luliński. Na zmiany: Przyborek, Schramka i Brzozowski.
Polonez: Mikołajczak, Reutt, Moszczyński, D. Giszka, Kamil Kamiński, M. Staszczuk, Pietruszewski, Kozak, Świątczak, Perkowski, Jarmułowicz. Zmiany: Bak, P. Staszczuk, Ziółkowski i Setny.

Pomorze Potęgowo

Piłkarze Sokoła Bożepole Wielkie (V liga gdańska, grupa I, siódme miejsce) rozegrali mecz towarzyski z Pomorzem Potęgowo (lider słupskiej klasy okręgowej na półmetku rozgrywek edycji 2008/2009). Gospodarze okazali się słabsi od przyjezdnych i przegrali 1:4 (1:1).

Dla Sokoła honorowego gola strzelił Krzysztof Chmiel. Zdobywcy bramek dla potęgowskiej drużyny: Dominik Kaczmarek - 2 (pierwsza bezpośrednio z rzutu rożnego, druga z rzutu karnego), Damian Mikołajczyk i Marcin Tomaszewski.

- Są podstawy do optymizmu, bo drużyna zagrała dobry mecz, a zwłaszcza świetna była druga połowa w naszym wykonaniu - stwierdził - Wojciech Rębacz, kierownik potęgowskiego zespołu. - Wierzę, że wiosna też będzie taka udana jak jesień. Cel nas jest niezmiennie ten sam, czyli awans do czwartej ligi. Pomorze stać na ten sukces, bo przygotowania są intensywne i zawodnicy nie oszczędzają się na treningach. Trener Mirosław Iwan ma liczną kadrę i trwa zacięta rywalizacja o miejsca w podstawowej jedenastce.

Pomorze: Sokołowski, R. Ulanowski, Kozera, Markiewicz, Borecki, Gałka (46 Tomaszewski), Nejman (46 Kaczmarek), Wólczyński, Burak (46 Kotusiewicz), Patyk, Damian Mikołajczyk (75 Mariusz Mikołajczyk).

Test mecz w Bruskowie Wielkim

Na boisku w Bruskowie Wielkim SwePol Link (słupska klasa okręgowa) wygrał z Dębem Kusowo (A klasa, I grupa) 1:0 (0:0). Wynik został ustalony w 75. minucie gry. Wtedy to precyzyjną główką popisał się Grzegorz Klimczuk.

- Gra była wyrównana. Goście walczyli niezwykle ambitnie i stawiali zacięty opór. Nam tylko raz udało się trafić do siatki. Z przebiegu rywalizacji w sumie wygraliśmy zasłużenie, bo mieliśmy więcej stuprocentowych szans - ocenił Andrzej Staszewski, prezes SwePol Link Bruskowo Wielkie.

SwePol Link Bruskowo Wielkie: Moniuszko (46 Więcek), Zduniak, Adamski, Chmiel, M. Klimczuk, Hrankowski (46 Zefert), Górczyński, Faliński (46 Szynkowski), Jakubiec, P. Klimczuk (46 G. Klimczuk), Roszkowski.

Dąb Kusowo: Nałęcz, Ciarka, Boniek, Wołczko, Rejak, Żurek, Kucharski, Urbaś, Kunicki, Kass, Kratkowski. Na zmiany weszli: Libigocki (występował w bramce), Czaja i Guźlecki.

Brda Przechlewo

Piłkarze przechlewskiego zespołu Prime Food Brda są w bardzo trudnej sytuacji.
Po jesieni na półmetku zajmują ostatnie miejsce w IV lidze. Podopieczni Janusza Fabicha mocno pracują, by lepiej zaprezentować się podczas wiosennych rozgrywek. Przechlewianie rozegrali kolejny mecz towarzyski. Tym razem ich przeciwnikiem był Borowiak Czersk. Prime Food Brda wygrał gładko 5:0 (3:0).

Strzelcy goli: Paweł Glaspan, Michał Król, Adam Bsufka, Łukasz Orłowski i Andrzej Kierski.

- Wygraliśmy zdecydowanie. Wynik mógł być jeszcze wyższy. To my mieliśmy jeszcze przynajmniej trzy świetne okazje, ale napastnicy je zmarnowali. Zawodnicy Borowiaka nie przebierali w środkach i grali brutalnie - taką opinię przekazał Józef Saładziak, kierownik przechlewskiego zespołu. - W jednym ze starć na naszym przedpolu bramkowym kontuzji nabawił się golkiper Kamil Celiński, który teraz będzie miał obowiązkową przerwę w treningach.

Prime Food Brda Przechlewo: Pestka (46 Celiński), K. Myszka (46 Pilarski), Cieśliński, Pawełek, Błaszczak, Glaspan, M. Król, Czarnotta (46 M. Szopiński), Kolberg (46 Kopot), Kierski (46 Orłowski), Bsufka.

Lepiej i skuteczniej po przerwie

W Pęplinie piłkarze Karola wygrali z Płomieniem Jeżyczki 3:1 (0:0). Dla pęplińskiego zespołu bramki zdobyli: Karol Petrus, Piotr Bokacz (głową) i Daniel Ziembiński. Z gosci na listę strzelców wpisał się Wojciech Bartkowiak. W pierwszej połowie gra była chaotyczna z obu stron. Po przerwie gospodarze podkręcili tempo, narzucili swój styl gry i goście byli bezradni. W ekipie Karola wyróżnili się K. Petrus i Ziembiński.

- Pierwsze trzy kwadranse były słabiuteńkie - tak ocenił Marcin Petrus, bramkarz Karola Pęplina. - Ożywienie gry nastąpiło w drugiej połowie. Płomień zaprezentował siłowy futbol. Wynik mógł być wyższy, ale moi koledzy z drużyny zmarnowali trzy "setki".

Karol: M. Petrus, B. Wasylko, Borowiński, Mettel, Bokacz, Wypych, K. Petrus, Ziembiński, Gołąb, Podedworny, Górczyński. Zagrali także: Kot i Arkadiusz Stańczyk.

Ostre strzelanie Piasta

W stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Człuchowie Piast podejmował Krajnę Sławianowo. Gospodarze urządzili sobie ostre strzelanie i odprawili gości z dużym bagażem goli. Końcowy wynik 8:1 (5:1) dla człuchowian. Dla Piasta gole strzelili: Łukasz Czarnowski - 2, Kamil Kałdowski - 2, Sebastian Stalka, Maciej Szczepaniak, Michał Kukliński i Bartosz Janiak. Honorową bramke dla gości zdobył Wojciech Fons.

- Tym razem zaprezentowaliśmy się dobrze pod względem skuteczności, ale muszę przyznać, że przeciwnik był słaby - oświadczył Bartosz Nartowski, grający trener człuchowskiego Piasta. - Boisko było dobrze przygotowane do meczu i graliśmy na prawdziwej trawie. W grach kontrolnych bardzo dobrze zaprezentowali się nowi piłkarze, którzy do nas dołączyli.

Piast: Rafalski, Maciej Przyszlak, B. Nartowski, Żmuda-Trzebiatowski, Michnowicz, Władyczak, Kukliński, Stalka, Kloskowski, Sikorski, Czarnowski. Na zmiany weszli: Raźny, Łukaszuk, Kałdowski, Szczepaniak, Adamczyk, Janiak, Wójcik i Gągol.

Czwarta porażka Debrzna

W Zakrzewie miejscowi piłkarze Jedności gościli MKS Debrzno. Towarzyski mecz zakończył się zwycięstwem zakrzewskiego zespołu 2:0 (2:0). Zdobywcy bramek: Krzysztof Szlendak i Zbigniew Czyż. Był to czwarty sparing debrzneńskiej drużyny. Jej bilans to cztery porażki.

- Nasza gra już wyglądała zdecydowanie lepiej niż w trzech poprzednich sparingach, w których straciliśmy po sześć goli - przypomniał porównaniem Sebastian Michno, prezes Miejskiego Klubu Sportowego Debrzno. - W sobotę trener Grzegorz Apryas sprawdził aktualne możliwości piętnastu zawodników. Wynik mógł być inny. Piotr Staniol nie wykorzystał rzutu karnego. Jego intencję wyczuł Sławomir Słonka. Bramkarz Jedności jest wuefistą i pracuje w Zespole Szkół w Debrznie.

Przeciwko Jedności MKS występował w zestawieniu: Rutyna, Łopieński, G. Wirkus, Wałaszewski, Ł. Jażdżewski, Dudek, Taras, P. Grzechnik, Staniol, Litwiniuk, Klejdysz. Na zmiany weszli: Zblewski, Małys, Tojza i Orlikowski.
Rubinowicz strzela i asystuje

Na trzebielińskim stadionie spotkały się dwaj przedstawiciele klasy A. Piłkarze miejscowego Diamentu (grupa I) okazali sie lepsi od Granitu Koczała (lider grupy II) i wygrali 4:2 (1:1). Zapis golowy meczu: 0:1 Jarosław Bukowski, 1:1 Jacek Rubinowicz (rzut karny), 2:1 Tomasz Beger, 2:2 J. Bukowski, 3:2 Rafał Kępa, 4:2 J. Rubinowicz. W zespole gospodarzy bardzo dobrze wypadł J. Rubinowicz, który jesienią reprezentował barwy czwartoligowego Poloneza Bobrowniki. Ten doświadczony napastnik nie tylko zdobył dwie bramki, ale także zaliczył dwie asysty.
Diament: Dworak, Rapita, Narloch, Sławski, Grabowski (grający szkoleniowiec, który w przeszłości miał też występy w Gryfie Słupsk), Bodnar, Dydyna, Itrych, Wilk, Beger, Rubinowicz. Na zmiany wchodzili: Wilma (bramkarz), Wysiński, Arkadiusz Jarmułowicz, Kępa.

Granit: Franczak, Olzacki, Jarosław Pietrzykowski (grający trener), Mariusz Dorawa, Kuszlewicz, Kurkielewicz, Gasecki, Gostomski, Markiewicz, Zawoluk, Jarosław Bukowski. Ponadto występowal: Trznadel i Karol Bukowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza