Jakie psy są najlepsze i najwierniejsze? Miłośnicy psów zgromadzeni na festynie zorganizowanym przez Straż Ochrony Zwierząt nie mieli wątpliwości: kundle. Nie żadne rasowe czempiony. To właśnie kundelki startowały w konkursie na najładniejszego psa.
Wśród 20 psiaków równych sobie nie miał pięciomiesięczny Dżeki. Pies, mimo, że młody zdążył już nacierpieć się w swoim życiu. Adoptowany był już trzy razy przez różnych właścicieli i po krótkim czasie znów stawał się bezdomny. Chorował i na ciele miał blizny. Ktoś nawet odciął mu ogon. Szczęście znalazł dopiero w domu państwa Bachul ze Słupska. - Adoptowaliśmy go, gdy miał miesiąc dla naszej córki - mówi Tomasz Bachul, właściciel psa. - Zabraliśmy go do domu, bo wcześniej umarł nasz szesnastoletni pies dokonał swojego żywota. Nie mogliśmy wytrzymać bez psa.
Dzisiejszy festyn miał promować przepisy ustawy o ochronie zwierząt i przedstawiać prace straży. - W ten sposób chcemy pokazać ludziom, że zwierzęta nie są przedmiotami i mają swoje prawa - tłumaczy Renata Cieślik, szefowa SOZ.
To nie ostatnia impreza, na której będą mogli spotkać się miłośnicy czworonogów z regionu słupskiego. Następny festyn w połowie września w Ustce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?