Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witamy w piekle (wideo, zdjęcia)

Rafał Szymański [email protected]
Ed Scott (z piłką) zanotował w meczu cztery asysty, a D.J. Thompson (nr 22) zdobył 20 pkt.
Ed Scott (z piłką) zanotował w meczu cztery asysty, a D.J. Thompson (nr 22) zdobył 20 pkt.
Liga będzie twarda, zacięta i nieprzewidywalna. Silniejsza niż w zeszłym roku. Witamy w piekle - powiedział Igor Griszczuk.
Koszykarze Energi Czarnych Slupsk pokonali AZS Koszalin 65:58

Pierwszy mecz, pierwsza wygrana

Król bloków

Król bloków

James Hughes, jeśli będzie blokował z takim skutkiem jak w meczu z AZS Koszalin, zostanie królem bloków polskiej ligi. W poprzednim seoznie średnia meczowa lidera klasyfikacji sezonu 2006/2007 Aarona Petway'a z Vikinga Gdynia wynosiła 1.89. Hughes w spotkaniu z AZS zrobił to 6 razy.

Mecz z AZS Koszalin potwierdził jego słowa.

Koszykarze Energi Czarnych mieli mnóstwo kłopotów z AZS Koszalin. Zespół, który przyjechał do Słupska, prezentował się doskonale w obronie i gospodarze mieli olbrzymie kłopoty, by wykończyć akcje celnymi punktami.

Gdy do tego dodać jeszcze olbrzymią nerwowość, spowodowaną premierową tremą i presją wyniku, to okazało się, że wynik był sprawą otwartą do ostatnich minut sobotniego spotkania.

Defensywa gości spowodowała, że po pierwszej połowie słupszczanie mieli np. 0 zbiórek z tablicy przeciwnika. Natomiast w ataku AZS stawiał bardzo dobre zasłony.

Po nich koszykarze ze Słupska musieli szybko przekazywać sobie poszczególnych graczy z Koszalina. Jednak przy tym systemie, jaki zastosował AZS, często nie prowadziło to do niczego dobrego. Zdarzało się bowiem, że wyższego o głowę Denisa Korszuka krył Aleksander Kudriawcew, czy niskiego, a przy tym szybkiego i sprytnego, D. J. Thompsona Przemysław Frasunkiewicz.

A z tego padały łatwe punkty dla gości. Dlatego po pierwszej kwarcie, jak na taki mecz, wysoko prowadził AZS, a słupszczanie mieli problem. Ed Scott grał tak, jak nie przystoi zawodnikowi z takim doświadczeniem, Piotr Szczotka pozbywał się piłki, słabiej niż w przedmeczowych turniejach zaprezentował się Frasunkiewicz. Na szczęście dobre zmiany dawał Mantas Cesnauskis, a kilka ważnych punktów zdobył Tarmo Kikerpill.

Witamy w piekle (wideo, zdjęcia)

Hughes (nr 41) blokuje Burnsa.

Doskonale wypadł także James Hughes. Aż 6 razy zablokował graczy AZS, a co najmniej w trzech kolejnych sytuacjach miał tzw. półbloki. Jego ramiona królowały na słupskiej trumnie. To przestraszyło graczy z Koszalina, a przede wszystkim odsunęło ich od słupskiego kosza.

Przy takim obrocie sprawy akademicy bali się trafiać spod samej "dziury". Narażali się bowiem na kolejne widowiskowe "czapy", a to jednak wstyd. Stąd ich skuteczność w rzutach za dwa punkty wnosiła tylko 31 procent (gospodarzy 57).

Przy doskonałej obronie, szczególnie w trzeciej i czwartej kwarcie gospodarzom było łatwiej odrobić straty z początku meczu. AZS wygrywał już 24:14 w 11. minucie. Słupszczanie powrócili na prowadzenie dopiero w czwartej kwarcie (32.min), po wsadzie Barletta (54:53). Ale już na dobre. Im bliżej końca meczu, tym Gryfia bardziej ożywała. Początkowy, średni doping przemienił się w końcu w ścianę, od której odbijał się każdy kolejny atak AZS.

Energa Czarni zaczęła dobrze bronić, a kibice dopingować. Czasy brane przez Dariusza Szczubiała i kolejne rotacje w składzie nie zdały się na niewiele. Czarne Pantery dopadły w końcu do gardła AZS i już nie odpuściły.

Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin 65:58 (14:21, 19:17, 17:13, 15:7).

Energa Czarni: Cesnauskis 13 (1x3), Kikerpil 12 (2), Barlett 9 (1), Kudriawcew 8 (1), Hughes 8, Frasunkiewicz 7 (1), Scott 4 (1), Szczotka 4.

AZS Koszalin: D.J. Thompson 20 (2), Nordgaard 9 (3), Swanson 8 (2), Korszuk 7 (1), Bacik 6, Oppland 4, Thomas 2, Burns 2, Ibrahim 0, Arabas 0.

Kibice Czarnych
Kibice Czarnych

Derby to nerwy

Igor Griszczuk, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk.

- Przewidywał pan taki przebieg meczu?

- AZS był bardzo mocny, na turnieju towarzyskim w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie wygraliśmy z nimi, wystąpili z zupełnie innym składem. Dariusz Szczubiał zmienił w trzy dni połowę zespołu. My nie mogliśmy się już zbytnio na to przygotować. To są jednak derby z Koszalinem. Zespół z Koszalina będzie walczyć w tym roku i jeszcze pokaże charakter. Ja miałem kłopoty w obronie i w drugiej kwarcie musiałem zmieniać ustawienie. Na szczęście wygraliśmy.

- Skąd ta nerwowość w poczynaniach pańskich graczy?

- Zawodnicy chcieli się pokazać. A my mieliśmy problemy w ataku. AZS grał dobrze w obronie i stąd wynikały nasze kłopoty. Było trochę chaosu, nerwowości często byliśmy w opałach.

- Jak przebiegał a adaptacja nowych graczy w zespole?

- To jest początek sezonu, a liga jest bardzo wyrównana, przed nami jeszcze niejeden mecz wygramy czy przegrany. Musimy wprowadzić w obronie systemy, którymi będziemy grać, a to nie jest takie łatwe. Zawodnicy muszą się ich nauczyć. Przed nami jest jeszcze dużo pracy. Na koniec jeszcze bardzo chciałbym pozdrowić moją żonę, 13 października, 23 lata temu braliśmy ślub.

Tabela

Kibice AZS
Kibice AZS

Kibice Czarnych

Tabela

1. Atlas Ostrów Wlkp. 1 2 86:68
2. Polpak Świecie 1 2 83:70
3. Anwil Włocławek 1 2 80:68
4. Energa Czarni Słupsk 1 2 65:58
5. Prokom Trefl Sopot 1 2 95:91
6. Górnik Wałbrzych 1 2 77:75
7. PGE Turów Zgorzelec 1 1 75:77
8. SPEC Polonia Warszawa 1 1 91:95
9. AZS Koszalin 1 1 58:65
10. SKK Kotwica Kołobrzeg 1 1 68:80
1. ASCO Śląsk Wrocław 1 1 70:83
12. Polpharma Starogard 1 1 68:86
13. Basket Kwidzyn 0 0 0:0

I kolejka

Niespodzianka Górnika

Koszykarze Górnika Wałbrzych, którzy po 12 latach wrócili do ekstraklasy, sprawili już w pierwszej kolejce niespodziankę, pokonując w Świebodzicach wicemistrza Polski PGE Turów Zgorzelec 77:75.

Zgorzelczanie prowadzili przez niemalże cały mecz różnicą około 10 punktów. Ambitnie grający gospodarze cierpliwie niwelowali straty, a zwycięskie punkty rzutami wolnymi zdobył na 24 sekundy przed końcem Adrian Czerwonka.

Satysfakcji i radości z wygranej nad Turowem nie krył szkoleniowiec Górnika, były koszykarz Śląska Wrocław Radosław Czerniak, który w marcu 2003 roku prowadził zespół ze Zgorzelca.

- Czuję ogromną, osobistą, taką czysto sportową, radość z wygranej właśnie nad Zgorzelcem, choć zawsze miło będę wspominał pracę w Turowie i kibiców. Nie ma co ukrywać, że lepszego debiutu z Górnikiem nie mogłem sobie wymarzyć. Przed meczem wiele osób wróżyło nam rekordową porażkę... Pokazaliśmy charakter. Po raz pierwszy - licząc mecze sparingowe przed rozpoczęciem sezonu, udało nam się wygrać walkę pod tablicami - powiedział trener Górnika Radosław Czerniak.

Bliska sprawienia sensacji była warszawska Polonia, która po emocjonującym meczu i walce do ostatnich sekund uległa mistrzowi Polski, drużynie Prokom Trefl Sopot mającej najwyższy budżet w lidze (ponad 7 mln euro) 91:95.

Zawodnicy Polonii w początkowych 20 minutach trafili 11 razy za 3 punkty, ale w końcówce nie zdołali zatrzymać amerykańskiego rozgrywającego z NBA Travisa Besta (trafił 6 z 9 rzutów zza linii 6,25m) i Serba Milana Gurovica (wykorzystał 10 z 11 rzutów wolnych, w tym cztery z rzędu w ostatnich 60 sekundach).

Za niespodziankę należy uznać wygraną Polpaku Świecie we Wrocławiu z ASCO Śląskiem 83:70. W zespole Andreja Urlepa, który prowadził 22:5, ale potem spisywał się z minuty na minutę gorzej, gwiazdą był tylko 33-letni Dominik Tomczyk. Miał 100 procent skuteczności rzutów za dwa punkty (6 z 6) i 5 z 6 wolnych.

Kotwica łatwo oddała punkty

Anwil Włocławek bez Andrzeja Pluty nie miał większych problemów z pokonaniem w Kołobrzegu Kotwicy (81:71). Łukasz Koszarek miał aż 8 punktów i 7 asyst.
Włocławianie dominowali przez całe spotkanie. Najlepszym zawodnikiem gości był Gerrod Henderson. Amerykanin grał bardzo zespołowo i oprócz 20 punktów, zanotował także 6 asyst. Dobrego występu nie jest w stanie przesłonić nawet 7 strat. Wysoką formę potwierdził także Zbigniew Białek, który zanotował 19 punktów i 5 zbiórek. W zespole Kotwicy najlepiej spisał się Chris Daniels.

SKK Kotwica Kołobrzeg - Anwil Włocławek 68:80 (16:19, 16:21, 14:23, 22:17).

Kotwica: Daniels 19, Bigus 9, Armstrong 9 (1), Barret 8, Mrożek 7 (1), Snow 7 (1), Bree 5, Fabiańczyk 2, Merritt 2, Rduch 0, Machowski 0, Bręk 0.

Anwil: Henderson 20 (4), Białek 19 (3), Wołoszyn 14 (4), Okafor 9, Dunn 9, Koszarek 8 (1), Raczyński 1, Vasylius 0, Piechowicz 0, Grudziński 0, Sołtysiak 0.

SPEC Polonia Warszawa - Prokom Trefl Sopot 91:95 (32:27, 27:28, 12:23, 20:17).

SPEC Polonia: Rivera 27 (6), Richardson 22 (4), Miller 16 (1), Szubarga 8, Riley 7, Radke 5 (1), Sarzało 4, Szybilski 2, Przybylski 0.

Prokom Trefl: Best 29 (6), Gurović 24 (2), Wagner 21 (2), Slanina 8 (2), Dylewicz 7 (1), Masiulis 4, Wolkowysky 2, Van den Spiegel 0.

Górnik Wałbrzych - PGE Turów Zgorzelec 77:75 (10:18, 21:22, 19:22, 27:13).

Górnik: Clarkson 23, Wichniarz 21 (2), Ercegovic 14 (5), Czerwonka 8, Zabłocki 5 (1), B.J. Spencer 3 (1), Archie 3.

PGE Turów: Kelati 20 (5), Logan 18 (3), Drobnjak 12, Witka 10 (1), Rodriguez 9 (2), Nana 4, Scekic 2, Skibniewski 0, Petrović 0.

ASCO Śląsk Wrocław - Polpak Świecie 70:83 (28:19, 10:19, 14:25, 18:20).

ASCO Śląsk: Tomczyk 17, Diduszko 14 (3), Chanas 8 (1), Stević 8, Gai 6, Kiausas 5, Fountain 4, Robinson 4, Sullinger 2, Wallace 2.

Polpak: Dixon 24 (5), Tuljkovic 18 (2), Hajrić 16, Brkic 16 (3), Harris 9, Jovanović 0, Kikowski 0, Seweryn 0, Barycz 0.

Atlas Ostrów Wlkp. - Polpharma Starogard Gd. 86:68 (22:16, 23:18, 19:20, 22:14).

Atlas: Kadziulis 22 (1), Wilson 15 (3), Oden 13, Hughes 10 (1),Szawarski 10 (2), Stefanovic 8 (2), Boykin 7 (1), Sroka 1, Bennett 0.

Polpharma: Copeland 27 (1), Witos 9 (1), Hall 9 (2), Dies 8, Majewski 7, Leończyk 4, Marculewicz 2, Lubeck 2, Neumann 0, Zakrzewski 0.

pauzował Basket Kwidzyn

Opinie

Kibice AZS

Szukałem szansy

Dariusz Szczubiał, szkoleniowiec AZS Koszalin:

- Wracam na ligowe parkiety. To mnie cieszy, smuci natomiast przegrana, ale trudno mieć pretensję do moich zawodników. Od początku do końca szukałem okazji do wydarcia zwycięstwa słupszczanom. Druga połowa w naszym wykonaniu była słabsza, szczególnie w okolicach kosza.

Nieskuteczność, jaką mieliśmy, wynikała z tego, że nie mogliśmy zachować równowagi w zdobywaniu punktów pod koszem, gdzie mniej doświadczeni, bądź nieprzygotowani gracze, nie stanowili większego zagrożenia dla przeciwnika. Obwód przez to musiał być kryty mocniej, stąd nasze kłopoty ze zdobywaniem punktów. Inna sprawa, że gospodarze doskonale grali w obronie.

Daliśmy wszystko

D. J Thompson, rozgrywający AZS:

- To był mój pierwszy mecz w sezonie, starałem się grać z olbrzymią pasją, podszedłem do tego bardzo emocjonalnie. Trenowaliśmy bardzo ciężko, ale w końcówce zwycięstwo wymknęło nam się. Graliśmy na sto procent naszych możliwości, ale Czarni okazali się lepsi.

Na sto procent

James Hughes, center Energi Czarnych:

- Pierwszy mecz chciałem zagrać na 100 procent możliwości i tak właśnie grałem. Chociaż walczyło mi się bardzo ciężko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza