Witacze informują o gromadzonym przez Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku zbiorze prac Witkacego - obecnie największej takiej kolekcji na świecie. Słupy spotkały się z pozytywnym przyjęciem słupszczan i wydawały się ciekawym sposobem na promocję miasta, jednak ich obecny wygląd irytuje niektórych mieszkańców.
- Kiedy niedawno jechałem do Ustki, zauważyłem, że witacz przy ulicy Portowej jest w opłakanym stanie. Wygląda strasznie. Jaka to promocja miasta? - pyta pan Zdzisław ze Słupska.
Wspomniany przez pana Zdzisława plafon przedstawia "Portret dziewczynki", pastel autorstwa Witkacego wykonany w 1938 roku. Reprodukcja już jakiś czas temu straciła swoje pierwotne kolory. Stan pozostałych witaczy nie jest dużo lepszy.
O komentarz poprosiliśmy Jacka Szubę, wiceprezesa Agencji Promocji Regionalnej Ziemia Słupska.
- Zdajemy sobie sprawę ze stanu witaczy. Osobiście nad tym ubolewam. Już przed sezonem letnim zleciliśmy wykonanie wyceny kosztów renowacji słupów. Zastanawialiśmy się też nad rozbudowaniem tej gałęzi promocji Słupska. Niestety, jak zwykle problemem są pieniądze. Koszt odnowy nie został uwzględniony w bieżącym budżecie miasta. Czekamy na uchwalenie budżetu na rok następny oraz aktywnie poszukujemy sponsorów zewnętrznych. Mamy nadzieję, że będziemy mogli zająć się witaczami zaraz na początku przyszłego roku. - mówi Jacek Szuba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?