Kobieta brudną, mokrą plamę na suficie w łazience zauważyła pod koniec listopada. O fakcie poinformowała wspólnotę mieszkaniową i Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej. Wielokrotnie wzywała też pogotowie wodno-kanalizacyjne. Urzędnicy z PGM przychodzili, ale, jak twierdzi kobieta, żaden nie potrafił jej pomóc.
Wreszcie w piątek zrezygnowana pani Maria poprosiła o pomoc redakcję "Głosu Pomorza". Dopiero to pomogło.
- Zaraz po waszej interwencji okazało się, że można szybko naprawić usterkę - mówi pani Maria. - W poniedziałek rano przyszli robotnicy i zaczęli kuć u sąsiadów na de mną oraz u mnie. Okazało się, że w stropie pękła rura i kolanko.
Robotnicy wymienili elementy instalacji i w mieszkaniu naszej czytelniczki jest już sucho.
- To tylko wasza zasługa, dlatego jestem wam niezmiernie wdzięczna. Widać, że wasze pióro ma ogromną siłę - mówi pani Maria. - Moim zdaniem te prace można było zrobić dużo szybciej, a ja uniknęłabym niepotrzebnych nerwów.
Widzisz - pisz
Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: [email protected] czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do wykonywania i przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać telefonicznie pod numerem 59 848 81 21.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?