Za co? Rano w Kleszczyńcu na drodze wojewódzkiej w terenie zabudowanym miał na liczniku o 56 km/h za dużo (jechał prawie 110 km/h). Zatrzymała go policja.
- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, ale się zdarzyła. Spieszyłem się na spotkanie w straży pożarnej w Bytowie. To było podsumowanie roku - mówi Jan Klasa. Zapewnia, że nie jest piratem drogowym i to był "wypadek przy pracy".
Dodajmy, że w tym samym miejscu (wyjazd z Kleszczyńca) kilka dni temu prawa jazdy straciły dwie inne osoby.
Zobacz także: Kolizje w Miastku i Bytowie
Więcej na ten temat w Głosie Bytowa/Miastka.
Zobacz także:
- Świńska grypa w Bytowie. Nie żyje pacjent szpitala
- Pijany kierowca potrącił kobietę z dzieckiem w Słupsku
- Cezary Kaczmarkiewicz nowym ordynatorem chirurgii w słupskim szpitalu
- Słupski SOR wkrótce bez dzieci
- Pijani uderzyli w latarnię. Kto prowadził auto?
Follow https://twitter.com/gp24_pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?