Dotychczas przedsiębiorca, który podpisał dwuletnią umowę na stworzenie miejsca pracy, już po kilku miesiącach mógł składać kolejny wniosek, dotyczący następnej umowy.
Zobacz także: Słupski Urząd Pracy ma nową stronę internetową. Dużo osób o niej nie wie
- Ponieważ mamy skargi ze strony przedsiębiorców, razem z Powiatową Radą Zatrudnienia postanowiliśmy, że kolejny wniosek przedsiębiorcy będziemy przyjmować dopiero, gdy minie rok od podpisania pierwszej umowy - tłumaczy Janusz Chałubiński, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.
Obecnie pracodawca, z którym zostanie podpisana umowa na utworzenie miejsc pracy, otrzymuje ponad 22 tysiące złotych na jedno stanowisko. Za te pieniądze musi stworzyć miejsce pracy i je utrzymać przez dwa lata. Pracodawcy często przeznaczają te pieniądze na zakup maszyn. Dlatego zależy im na tym, aby jednocześnie podpisać umowy na stworzenie kilku miejsc pracy.
- Spotkałem się nawet z propozycją od jednego pracodawcy, aby dać sobie spokój z drobnicą i podpisać z nim umowę na stworzenie dziesięciu miejsc pracy, bo on jest dobrym pracodawcą. Na takiej zasadzie nie możemy działać, bo my mamy promować tworzenie nowych miejsc pracy, a nie wspierać tylko wybranych pracodawców - mówi dyrektor Chałubiński.
W tym roku słupski PUP przeznaczy 54 proc. środków z blisko 17 milionów złotych na tworzenie nowych miejsc pracy i samozatrudnienie. Od początku roku podpisano umowy dotyczące 26 wniosków na stworzenie nowych miejsc pracy, które nie zostały zrealizowane w ubiegłym roku. Już zawarto także 21 umów na podstawie wniosków tegorocznych, a ponad 10 wniosków znajduje się w czasie rozpatrywania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?