Wybraliśmy Kobietę Przedsiębiorczą w regionie koszalińskim

Zainteresowanie nowym plebiscytem "Głosu" przeszło najśmielsze oczekiwania. Energiczne, aktywne panie, które prowadzą własny biznes, działają społecznie, charytatywnie lub z wielką, godną naśladowania pasja wykonują swój zawód, do naszej zabawy zgłosiliście właśnie Wy. Czytelnicy byli też jurorami. Oddaliście łącznie ponad 50 tysięcy głosów. Swoje sympatie okazywaliście wysyłając na swoje faworytki esemesy i zasypując redakcję prawdziwą lawiną kuponów, które codziennie drukowaliśmy w gazecie.

Do ostatniej chwili, nie wiadomo było, która z pań wygra. W piątek o godz. 12 zamknęliśmy linie do głosowania esemesowego. Do godz. 18 przynosiliście jeszcze setki kuponów, które ostatecznie zaważyły na zwycięstwie.

Najwięcej głosów i tytuł Kobiety Przedsiębiorczej Roku 2010 zdobyła Justyna Śmidecka, która od stycznia 2006 roku prowadzi w Koszalinie Biuro Konsultingowo-Usługowe. Firma pani Justyny zajmuje się obsługą kadrową i szkoleniami BHP dla firm. Obsługa personalna polega między innymi na porządkowaniu dokumentów kadrowych, sprawdzaniu poprawności dokumentacji i proponowaniu nowych rozwiązań biznesowych.

Celem plebiscytu było promowanie aktywnych kobiet z naszego regionu, które prowadzą działalność na niwie gospodarczej, pań, które potrafią zwinnie połączyć pracę zawodową, społeczną i życie rodzinne, które osiągają nadzwyczajne sukcesy w pracy, a do tego wykazują się operatywnością, energicznością i zdolnościami organizacyjnymi, zarówno w biznesie jak i innych obszarach życia.

Plebiscyt zyskał wiele przychylności wśród kobiet niezwykle cenionych nie tylko w kraju, ale i za granicą. Wielka dama polskiego biznesu Henryka Bochniarz, która stworzyła Polska Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan, ceniona ekonomistka i założycielka Fundacji Prymus, wyrównującej szanse edukacyjne dzieci na wsi, oceniła, że to świetna inicjatywa.

- Nie wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że na tle innych narodowości Polki wyróżniają się przedsiębiorczością - powiedziała nam wczoraj Henryka Bochniarz. - Ale mimo tego, że w naszym kraju kobiety chętnie zakładają własne firmy, to jednak ich potencjał nie jest w wystarczającym stopniu wykorzystany.

Czy aż 50 tysięcy głosów oddanych w plebiscycie oznacza, że w naszym regionie rola kobiet jest szczególnie doceniana? - Oczywiście. Ostatnio o szczególnej sytuacji kobiet w gospodarce mówi się w całej Unii Europejskiej - podkreśla Joanna Pokładowska, dyrektor zarządu Koszalińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. - To słuszna inicjatywa, żeby podkreślać, jak wiele wysiłku kosztuje kobiety realizowanie się zawodowo. Zawsze mówię, że jesteśmy mistrzyniami w logistyce i organizacji. Musimy zwinnie połączyć dom i pracę.

W KIPH działa nawet Koło Kobiet. Bizneswoman wyszły bowiem z założenia, że kobiecy punkt widzenia różni się od męskiego także w zdominowanej przez panów sferze biznesu i chcą by głos pań był bardziej "słyszalny".

- To dowód, że pań przedsiębiorczych jest wiele, a ich rola w samorządzie i biznesie stale rośnie - cieszy się Joanna Pokładowska. - Również zainteresowanie mediów i na przykład organizacja takich plebiscytów pomaga zwrócić uwagę na działalność kobiet.