Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrała konkurs w POLOmarkecie i nie dostała nagrody

Zbigniew Marecki [email protected]
– Zadowolenie naszych klientów jest dla nas priorytetem i ten cel przyświecał także pracownikom zaangażowanym w przeprowadzenie konkursu w dniu otwarcia sklepu przy ul. 11 Listopada w Słupsku – twierdzi Katarzyna Ciszewska, rzecznik sieci POLOmarket.
– Zadowolenie naszych klientów jest dla nas priorytetem i ten cel przyświecał także pracownikom zaangażowanym w przeprowadzenie konkursu w dniu otwarcia sklepu przy ul. 11 Listopada w Słupsku – twierdzi Katarzyna Ciszewska, rzecznik sieci POLOmarket. Fot. POLOmarket
Klientka POLOmarketu nie dostała nagrody w konkursie, choć podała dobrą odpowiedź, bo nie była na miejscu, gdy ogłaszano wygrane.

Do tej sytuacji doszło 30 stycznia podczas oficjalnego otwarcia POLOmarketu przy ul. 11 Listopada w Słupsku.

- Tego dnia poszłam tam na zakupy. Organizatorzy imprezy zachęcali klientów do udziału w konkursie przy zakupie na kwotę minimum 20 złotych. Pomyślałam, czemu nie - opowiada pani Iwona Robak, pracownica poczty.

Zobacz także: Skwer Handlowy przy ul. Wolności otwarty. Polo Market w miejscu Bomi (zdjęcia)

Hostessy zapisały ją na listę uczestników, bo podała swoje imię i nazwisko, numer paragonu oraz odpowiedź na pytanie konkursowe, w którym należało podać najbardziej zbliżoną cenę produktów umieszczonych w oszklonym pojemniku. Pani Iwona powiedziała 191 zł.

- Hostessy wszystko zapisały i poinformowały, że rozdanie nagród odbędzie się tego samego dnia o godzinie 15 - relacjonuje pani Iwona.

- Pomyślałam, że to dziwna godzina, taka bardziej dla emerytów. Ja musiałam być o 15 w pracy, na poczcie niedaleko marketu. Dlatego zapytałam, czy trzeba być osobiście. Usłyszałam, że może być ktoś z rodziny, ale koniecznie z paragonem.

Ponieważ nasza czytelniczka miała przeczucie, że może otrzymać jakąś nagrodę , do sklepu wysłała dorosłego syna. Na odwrocie paragonu na wszelki wypadek wypisała upoważnienie do jej odbioru.

- Mamo, przypadł nam odkurzacz, ale pan powiedział, że to ty musisz tutaj być osobiście - poinformował ją telefonicznie syn. Szybko więc wyszła z pracy i po kilku minutach była w POLOmarkecie. Odkurzacza jednak nie otrzymała. Podeszła więc do zastępcy kierownika sklepu, a ten jej wyjaśnił, że ludzie, którzy czekali na nagrody, wymusili, aby odkurzacz przekazano kolejnej osobie na liście.

Zobacz także: Dziś otwarcie drugiego POLOmarketu w Słupsku

- Kiedy drążyłam temat dalej, powiedział, że mogłam się zapoznać z regulaminem. Gdy zapytałam, gdzie był ten regulamin, powiedział, że gdybym poprosiła o niego mężczyznę, który stał przy mikrofonie, to by mi przeczytał - opowiada pani Iwona.

Nie dowiedziała się też, dlaczego hostessy, które zapisywały uczestników konkursu, nie wiedziały dokładnie, jaki regulamin obowiązywał.Tak samo nie dowiedziała się, gdzie dokładnie znajdował się regulamin. A z powodu ochrony danych osobowych nie otrzymała odpisu listy osób zapisanych do losowania nagrody.

O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy rzecznika prasowego POLOmarketu. W odpowiedzi otrzymaliśmy list od Katarzyny Ciszewskiej, w którym czytamy, że z myślą o swoich klientach POLOmarket organizuje rozmaite konkursy uświetniające otwarcie każdej nowej placówki. Według niej regulamin konkursu "Oszacuj wartość urny" stanowi, iż warunkiem otrzymania nagrody jest obecność podczas ogłoszenia wyników właściciela paragonu biorącego udział w konkursie. Nie można wytypować zastępcy. Tego warunku nie spełniła klientka, która zgłosiła się do naszej redakcji.

- Nagroda zgodnie z regulaminem została przekazana kolejnej osobie z listy. W załączeniu przesyłam plakat z czytelnym komunikatem dotyczącym zasad konkursu oraz regulamin, który każdorazowo udostępniany jest na terenie sklepu wszystkim zainteresowanym - dodaje pani Ciszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza