W poniedziałek wczesnym wieczorem w Dębinie w czasie lotu na paralotni doszło do wypadku.
- Około godziny 18 dostaliśmy zgłoszenie, że w Dębinie 39-letni paralotniarz miał wypadek – mówi Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.
Mężczyzna spadł z wysokości na wysoką trawę miedzy krzakami najprawdopodobniej po tym, gdy zawinęło się skrzydło paralotni w niezbyt sprzyjających warunkach pogodowych.
Według rzeczniczki, po upadku paralotniarz był przytomny. Został przewieziony do szpitala.