Wzięli dotację i robią w Słupsku dodatki na ślub i wesele

Sławomir Bas ze Słupska już jako nastolatek projektował i tworzył strony internetowe. Jest absolwentem Politechniki Koszalińskiej, gdzie ukończył Wydział Mechaniczny i poznał podstawy inżynierskiego wykorzystania informatyki. Potem przez dwa lata pracował w Anglii, ale praca w korporacji mu nie odpowiadała, więc wrócił do rodzinnego miasta, gdzie razem z żoną Kornelią zaczął rozwijać prywatny biznes. 

- Zacząłem od agencji reklamowej, ale w tym biznesie przede wszystkim liczy się tempo i cena, a nie kreatywność. Dlatego zacząłem szukać innej niszy - opowiada pan Sławomir. 
Panu Sławomirowi i jego żonie udało się pozyskać dotację z Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Dzięki temu dzisiaj są właścicielami specjalistycznego lasera i drukarki 3D. 

Dzięki tym urządzeniom przed firmą otworzyły się nowe możliwości, które małżonkowie realizują obecnie głównie jako pracownia artystyczna, przygotowująca przede wszystkim akcesoria ślubne, które sobie zażyczą przyszli nowożeńcy. Głównie są to zaproszenia, ale nie tylko. 

- Naszym przebojem jest kolorowy nadruk na drewnie. To oryginalna i rzadka w Polsce, a nawet na świecie usługa, która jest najbardziej strzeżoną tajemnicą naszej firmy - mówi pan Sławomir. 

Za to z chęcią pokazuje okolicznościowe gadżety wykonane w drewnie: od oryginalnych zaproszeń, przez drewniane muchy dla weselników, aż po precyzyjnie wycinane wzory na skrzynkach na alkohol i grawerowane kieliszki dla rodziców, które mogą być formą podziękowania od państwa młodych. 

Swój zakład małżonkowie Bas prowadzą przy ul. Dmowskiego 3A. Ci, którzy chcą się przyjrzeć oferowanym gadżetom, zanim trafią do sklepu, mogą to zrobić na ich stronie internetowej: http://sklep-slubny.venarti.pl/. 

Być może wkrótce pojawią się tam także wyroby innego typu, bo od niedawna pan Sławomir zaczął także produkować dla zleceniodawców dyplomy i rozmaite statuetki. Te ostatnie najpierw drukuje w drukarce 3D, na przykład na podstawie dostarczonych zdjęć, a potem odlewa w metalu. W ten sposób powstają ciekawe i niepowtarzalne statuetki, które mogą stanowić wspaniałą nagrodę lub wyróżnienie. 

Obecnie Sławomir Bas zamierza skorzystać z dotacji z urzędu pracy na utworzenie nowego stanowiska pracy. - Szukam grafika komputerowego. Kogoś kreatywnego, z otwartym umysłem i chęcią do pracy - dodaje słupszczanin.