XVI Harcerski Rajd Środkowopomorski (zdjęcia)

Były cztery trasy. Zuchy poznawały zabytki oraz urokliwe okolice Świerzna. Najmłodsi rywalizowali też w zawodach sportowych, karaoke, tańcu. Dużo emocji wywołała gra "Ślimak". Trasa druga (harcerska) przygotowana przez 35 Drużynę Harcerską z Dretynia, zaprowadziła młodych wędrowców leśnymi ścieżkami, najpierw z Ciecholubia do Świerzna, a następnie do Miastka. Harcerze integrowali się na wieczorku zapoznawczym i wykonywali różnorodne zadania na punktach kontrolnych. Trzecia trasa (wędrownicza)wiodła szlakiem turystycznym przez malownicze okolice lasów Wałdowa. Drużyna 40 WDH "Green Team" wprowadzała wędrowników w arkana survivalu. Wszystkie patrole musiały wykazać się samodzielnym przygotowaniem posiłków. Atrakcją było wieczorne śpiewogranie. Trasa czwarta (kajakowa) przeznaczona dla instruktorów, seniorów oraz przyjaciół Hucfa ZHP Miastko rozpoczynała się w parku miejskim w Miastku. Następnie najstarsi rajdowicze uczestniczyli w spływie od Starej Brdy do Żołny, który zakończył się ogniskiem z kiełbaskami. Wiele wzruszeń wywołały opowieści, wspominki oraz piosenki na wieczorze instruktorskim.

W ostatnim dniu rajdu w parku miejskim w Miastku odbył się apel zakończeniowy. Po nagrodzeniu upominkami najlepszych i najwytrwalszych uczestników, wszyscy mogli bawić się na festynie z punktami aktywności.