Remis 0:0 z Wigrami Suwałki jest jak porażka?
Nie, bo do dorobku punktowego dopisaliśmy jeden punkt. Marzyliśmy o pełnej puli, ale zabrakło szczęścia w strzałach. Wigry się postawiły i też miały swoje okazje. O każdy punkt trzeba walczyć na boisku i go szanować.
Brakowało wam precyzji w grze ofensywnej. Z czego to wynikało?
Chcieliśmy szybko strzelić gola, a piłka nie chciała wpadać do siatki. Wkradło się trochę nerwowości w nasze poczynania, a w tych wyśmienitych sytuacjach pod bramką Wigier zabrakło zimnej krwi.
Czy brak Kamila Wacławczyka to było osłabienie drużyny?
Tak, bo w poprzednim meczu z Rozwojem kreował grę.
Bytów panu służy?
Do Druteksu-Bytovii przyszedłem grać i chcę to wykorzystać. Rozmawiał Krzysztof Niekrasz
Zobacz także:
- Świńska grypa w Bytowie. Nie żyje pacjent szpitala
- Pijany kierowca potrącił kobietę z dzieckiem w Słupsku
- Cezary Kaczmarkiewicz nowym ordynatorem chirurgii w słupskim szpitalu
- Słupski SOR wkrótce bez dzieci
- Pijani uderzyli w latarnię. Kto prowadził auto?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?