Straty szacowane są na 23,3 mln zł. Aż 218 gospodarstw zadeklarowało chęć otrzymania kredytu klęskowego.
- O ile powódź obeszła się z województwem zachodniopomorskim dosyć łagodnie, to gradobicie dało się we znaki zwłaszcza rolnikom z powiatu łobeskiego - mówi wicewojewoda Andrzej Chmielewski. - Wszyscy poszkodowani z tego powiatu złożyli wnioski o szacowanie szkód. Komisje działające w gminach kończą swoją pracę i w przyszłym tygodniu będziemy mieli szczegółowe wyliczenia strat spowodowanych gradobiciem i podtopieniami.
Największe straty (50-70 proc.) wystąpiły w uprawach zbóż, rzepaków, roślin okopowych i strączkowych.
Poszkodowane gminy
- Szkody spowodowane gradobiciem 10 i 11 czerwca, szacowane są w gminach: Dobra Nowogardzka, Łobez, Radowo Małe, Węgorzyno, Świdwin, Brzeźno, Połczyn Zdrój, Choszczno, Osina i Pyrzyce - informuje Andrzej Kamiński, wiceprzewodniczący komisji klęskowej przy wojewodzie. - Straty w powiecie łobeskim szacujemy na ponad 10 mln zł. Grad zniszczył uprawy w 128 gospodarstwach na powierzchni ponad 7,3 tys. ha. W gminie Łobez poszkodowanych jest 55 rolników, a w Radowie Małym - 50. Rzepak na 750 ha został zniszczony przez żywioł niemal całkowicie.
W powiecie pyrzyckim wnioski złożyło 45 rolników. Grad zniszczył uprawy zbóż na 750 ha w 30-40 procentach a rzepak na blisko 300 ha w wielu miejscach prawie doszczętnie.
Wielu rolników liczy na pomoc z powodu strat wywołanych podtopieniami. Woda wyrządziła sporo szkód w gminach Cedynia, Chojna, Mieszkowice, Widuchowa, Boleszkowice. Najbardziej ucierpiały użytki zielone. Rolnicy stracili pierwszy pokos traw.
- Z gminy Gryfino zgłosiło się 153 rolników, straty wyrządzone przez wodę szacowane są na około 2 mln zł - dodaje Kamiński. - Łącznie poszkodowanych zostało 601 gospodarstw, nie wszyscy jednak złożyli wnioski.
Jeszcze nie ma suszy
Mimo rekordowych temperatur na razie w naszym regionie nie ma klęski suszy. Decydują o niej wskaźniki klimatycznego bilansu wodnego dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb w okresie sześciodekadowym.
- Bilans wodny, według obwieszczenia ministra rolnictwa z 6 lipca nie wskazuje na terenie naszego województwa stanu suszy - informuje wicewojewoda Andrzej Chmielewski. - Ale przekazałem komisji informację ze starostwa drawskiego o możliwym wystąpieniu suszy w gminach: Czaplinek, Drawsko, Kalisz Pomorski, Złocieniec, Wierzchowo, Ostrowice. Jak tylko rolnicy złożą wnioski, komisja rozpocznie szacowanie szkód w tych gminach.
Protokoły strat, sporządzane przez komisję są podstawią do ubiegania się przez rolników o: zasiłki celowe, kredyty preferencyjne (2 proc.), dopłaty do materiału siewnego, odraczanie i rozkładanie na raty płatności umów sprzedaży i dzierżawy, oraz ulgi w podatkach za 2010 a także o ulgi i odroczenie składek KRUS. Od momentu zgłoszenia szkody, rolnik na kredyt preferencyjny musi czekać 3-4 miesiące.
- Warunkiem ubiegania się o pomoc jest ubezpeiczenie co najmniej połowy upraw w każdym gospodarstwie - dodaje Kamiński. - Niestety, wielu roników wciąż tego nie robi.
Szacunkowe szkody w zł w powiatach spowodowane gradobiciem i podtopieniami:
choszczeński - 73,4 tys zł (6 gospodarstw)
goleniowski - 56,5 tys. zł (3)
gryfiński 1,7 mln zł (153)
łobeski 10,6 mln zł (128)
myśliborski 1,8 mln zł (26)
pyrzycki 837 tys zł (45)
szczecinecki - 2,4 mln zł (50)
świdwiński 5,7 mln zł (190).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?