W świątecznym okresie kilka tysięcy lampek rozbłysło na posesji pana Kazimierza Michonia z Damnicy. To już rodzinna tradycja, która jest kultywowana każdego roku. Uroczyste odpalenie światełek nastąpiło punktualnie o godzinie 17:00, a na to wydarzenie czekało kilkadziesiąt osób, nie tylko z Damnicy. Na miejscu nie mogło zabraknąć Mikołaja, smakołyków i wspólnego śpiewania kolęd. Efekt zapiera dech w piersiach!
W świątecznym okresie nie ma bardziej odwiedzanego miejsca w Damnicy! To już rodzinna tradycja, którą rozpoczął Kazimierz Michoń z Damnicy. Zobacz zdjęcia z Zaczarowanego Świątecznego Domu!