Zakłady Chemiczne. Police wciąż w impasie, minister wizytował świątecznie

Sytuacja Polic jest bardzo trudno. Zakłady mają poważne problemy z płynnością finansową. Pożyczki, którą Agencja Rozwoju Przemysłu obiecywała jeszcze w ubiegłym roku, nie ma. A jeśli w ogóle będzie - to prawdopodobnie w maju. Nawozy się sprzedają, ale już w mniejszych ilościach, sezon wiosenny na te produkty się kończy. Prezes spółki nadal nie potrafi rozmawiać ze związkami, przesyła im tylko kolejne pomysły, ostatni dotyczy "wyprowadzania" na zewnątrz, czytaj likwidacji kolejnych części spółki. W takim momencie wczoraj zjawił się w Policach wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz, odpowiedzialny w rządzie za sektor chemiczny.

- Liczyliśmy na konkrety, a usłyszeliśmy życzenia świąteczne - mówi Krzysztof Zieliński, szef Solidarności w ZCh Police. - Pocieszył na jedynie stwierdzeniem, że na razie nie ma mowy wyłączaniu z zakładu kolejnych komórek. I przyznał, że zarząd powinien rozmawiać o sytuacji firmy ze związkami.

Kiedy będzie kredyt dla Polic? Minister nie odpowiedział. Ale uderzył się w pierś mówiąc, że był przekonany iż ARP przyzna kredyt szybko. Propozycja padła w listopadzie ubiegłego roku, pieniądze miały wpłynąća na konto w części jeszcze przed Bożym Narodzeniem, potem w stycnziu itd.

Szybkich pieniędzy nie ma. Agencja Rozwoju Przemysłu zaś po raz kolejny pokazuje nieudolność bądź świadome działanie na niekorzyść Polic. Nie udzieliła poręczenie kredytu 150 mln zł we wrześniu ub.r., biedy już bank zgodził się warunków na pożyczkę. Wymyśliła szybszą ścieżkę - sama pożyczy zagrożonej spółce. Nie pożyczyła, bo okazało się, że potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej. ARP żądała od zakładów stosów dokumentów, programu naprawczego dla KE. Teraz okazuje się, że stroną dla Komisji nie jest Agencja tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, i UOKiK teraz chce znowu dokumentów od polickiej spółki. Kiedy będzie pożyczka? Może w maju, jeśli będzie? Czeski film. Problem w tym, że sprawa dotycz firmy i spółek zależnych, w których pracuje 4,5 tys. osób.