Piotr Rybak, powiatowy inspektor weterynarii nie chce zdradzić wysokości nałożonej kary (nieoficjalnie ustaliliśmy, że chodzi o 3 tys. zł). – Trwało postępowanie, które zakończyło się wydaniem decyzji administracyjnej. Nie jest ona prawomocna. Właściciel fermy odwołał się do wojewódzkiego inspektora weterynarii - informuje Piotr Rybak. Dodaje, że decyzja została wydana na podstawie ustaleń policji, w tym dokumentacji fotograficznej. – Wynika z nich, że w dole zakopanych było około trzydziestu kur – stwierdza Piotr Rybak.
Dodajmy, że swoje postępowanie w tej sprawie prowadzi cały czas miastecka policja.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?