Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalane podwórko przy ul. Zamkowej (wideo)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Olbrzymia kałuża przy ulicy Zamkowej w Słupsku.
Olbrzymia kałuża przy ulicy Zamkowej w Słupsku. Łukasz Capar
Od 16 lat lokatorzy kamienicy przy ulicy Zamkowej 3 w Słupsku podczas roztopów i podnoszenia się wody w Słupi przeżywają horror, bo wtedy ich podwórko przypomina małe jezioro, a zimą przemienia się w spore lodowisko.

- O rozwiązanie tej sprawy od kilkunastu lat zabiegaliśmy w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej , do którego należy teren podwórka. Niestety, byli prezesi miejskiej spółki nie potrafili sobie z tym poradzić, choć deklarowali, że to zrobią - mówi miejski radny Krzysztof Kido, który prowadzi swoją firmę w kamienicy sąsiadującej z "aquaparkiem", bo tak nazywa zalewającą podwórze wodę.

Ostatnio tak się zdenerwował, że o swoim problemie poinformował media i napisał na Facebooku. Od razu zareagowała Teresa Dobak, dyrektor Wydziału Lokalowego, która zapowiedziała , że są pieniądze na rozwiązanie tego problemu. Według niej za rok już nie można będzie zrobić zdjęcia z zalanym podwórzem.

My zaś skontaktowaliśmy się z Ewą Wach , obecnym prezesem PGM. - Zajmujemy się tą sprawą. Paweł Szewczyk, zastępca kierownika Administracji i Wspólnot nr 1 wystąpił już do Zarządu Infrastruktury Miejskiej o zgodę na przyłączenie tego podwórza do pobliskiej studzienki . Jeśli taką zgodę otrzymamy, to szybko to podłączenie wykonamy, bo teraz woda z podwórza jest odprowadzana rurą bezpośrednio do rzeki. W rezultacie gdy woda w rzece się podnosi , to woda z podwórza do niej nie wpływa, a raczej wpływa. Jeśli nie uzyskamy zgody ZIM, to zbudujemy przepompownię. Mamy na to pieniądze - zapowiada prezes Wach.

Najczęściej czytane na gp24.pl:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza