Zamknęli ścieżkę rowerową w Ustce

- W trosce o porządek i bezpieczeństwo - tłumaczy ratusz.

Obecnie nie ma tam możliwości przejazdu dla rowerów, gokartów ani wózków.
Policja i straż miejska od razu zaczęły wręczać mandaty za złamanie zakazu. Bywa, że zdziwieni turyści boją się już wracać w to miejsce. Piękny park przez prawie cały czas jest więc niemal pusty, a właściciele lokali gastronomicznych w Wiosce Wikingów twierdzą, że znacząco spada liczba klientów.

Kierownik jednej z tamtejszych smażalni powiedział nam, że miasto chce odciąć tę strefę od głównej promenady. Jego zdaniem zamknięta ścieżka rowerowa, brak miejsc parkingowych w tej okolicy, ruch jednostronny, brak zjazdu dla wózków i inne utrudnienia obniżają przychody lokali oraz powodują coraz częstsze narzekania na infrastrukturę Ustki.

Co na to władze miasta? Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce, poinformował, że decyzja o zamknięciu ścieżki rowerowej oraz ogrodzenia gazonem parku Chopina została podjęta z powodu dewastacji parku przez gokarty, a także ze względów bezpieczeństwa - stroma górka i jeżdżące szybko pojazdy nie stwarzały tam oazy spokoju.

W najbliższych dniach planowana jest wizja lokalna z udziałem urzędników w celu ustalenia miejsca podjazdu dla wózków.