W poniedziałek pani Beata poszła z małym dzieckiem na zakupy do hipermarketu Real.
- Postanowiłam tam pojechać w związku z obowiązująca ofertą promocyjną, ale również dlatego, że znajduje się tam pokoik, w którym spokojnie można przebrać i nakarmić dziecko. Ponieważ jestem mamą rocznego dziecka, jest to dla mnie bardzo istotna sprawa, żeby mieć możliwość przebrania maluchowi pieluszki w ustronnym i spokojnym miejscu - pisze do redakcji pani Beata, czytelniczka ze Słupska. - Jakież było moje zdziwienie, gdy na drzwiach pomieszczenia zobaczyłam informację, że za wejście do pokoiku dla matki z dzieckiem pobierana jest kaucja w wysokości dwóch złotych, a klucz dostępny jest w punkcie informacji hipermarketu Real. Nie zrażając się tą informacją, wyciągnęłam z portfela dwa złote i poszłam do pana z obsługi informacji po klucz. Niestety pracownik obsługi poinformował mnie, że on nie ma klucza. Najprawdopodobniej zabrała go pani sprzątająca i pan nie potrafił udzielić mi informacji, jak go uzyskać.
Zdaniem kobiety, taka sytuacja jest niedopuszczalna.
- Real chce przyciągnąć klientów promocjami, ale o niego nie dba, a nam, matkom, takimi postępowaniami wręcz uniemożliwia zakupy przedświąteczne - twierdzi kobieta. - Niewyobrażalne jest, żeby matka z dzieckiem głodnym lub wymagającym przebrania biegała po całym Realu i szukała klucza do pokoju. Moim zdaniem do takich sytuacji nigdy nie powinno dochodzić.
Grzegorz Nowak z biura prasowego hipermarketu Real przeprasza za tę sytuację.
- Oczywiście nasza klientka powinna mieć możliwość przebrania i nakarmienia dziecka w specjalnym pokoiku, a klucz powinien się znajdować w punkcie obsługi klienta - mówi Grzegorz Nowak. - Przepraszamy tę panią za niedogodności, jakich doświadczyła w naszym hipermarkecie.
Dodaje, że dwuzłotową kaucję wprowadzono, ponieważ często zdarzało się, że panie, które brały klucz do przewijalni, potem zapominały go oddać.
- A to było uciążliwe dla nas, ale przede wszystkim dla innych klientek, które też chciały tam przebrać lub nakarmić dziecko - tłumaczy przedstawiciel Reala. - Kaucja jest zwrotna. To swego rodzaju przypominajka dla pań, że muszą oddać klucz. Na podobnej zasadzie wkłada się monety do wózków, w których umieszcza się zakupy.
Jak twierdzi Grzegorz Nowak, pomieszczenie do przewijania i karmienia dzieci wymaga specjalnego standardu i większej higieny niż inne pomieszczenia. Tymczasem często zdarzało się, że klienci nieodpowiednio szanowali wyposażenie pomieszczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?