- Jeszcze nigdy branża HoReCo (branża HoReCa to nazwa, która powstała od słów: hotele, restauracje, catering lub cafe, czyli kawiarnia) nie miała takich problemów z pracownikami – zauważają specjaliści z firm zajmujących się rekrutacją pracowników.
Ile można zarobić w 2022 roku w tej branży? Jak w tym roku będą wyglądać zarobki w turystyce, hotelarstwie i gastronomii.
Pomimo ogromnego ożywienia po wielomiesięcznym, pandemicznym zamknięciu, sektor HoReCa nadal odczuwa niepewność.
Niższa jakość usług
- Jednym z największych wyzwań branży są braki kadrowe i walka o pracowników – mówią eksperci z Hays Poland. - Wysoka presja płacowa oraz wzrost kosztów prowadzenia działalności, poskutkowały podwyżką cen dla klientów – często w połączeniu z niższą jakością usług.
HoReCa jest jedną z branż, która w związku z pandemią zanotowała największy odpływ pracowników. Okres zamknięcia hoteli i restauracji dla wielu z nich był czasem poszukiwania alternatywnych zajęć. Wiele osób, które planowało wrócić do branży po zniesieniu obostrzeń, zorientowało się jednak, że warunki pracy w innych zawodach są lepsze.
Na gwałt potrzebują pracowników
Branża rekrutuje na szeroką skalę. W minionym roku na rynku pojawiło się znacznie więcej ofert pracy związanych z gastronomią i hotelarstwem niż we wcześniejszych latach. Pilnie poszukiwani są m.in. kelnerzy, barmani, bariści, recepcjoniści, pokojowe, pomoc kuchenna, kucharze oraz szefowie kuchni. Braki kadrowe urosły do rangi głównego problemu firm z branży, zaraz po ryzyku wprowadzenia kolejnych obostrzeń. Z jednej strony hotelarze i restauratorzy są zmuszeni podnosić wynagrodzenia w nadal trudnych warunkach biznesowych. Z drugiej starają się niwelować skutki niewystarczająco liczebnej lub doświadczonej kadry, co nierzadko odbija się na jakości usług.
Dotychczasowi pracownicy poszli do innych branż
W branży gastronomicznej, wielu szefów kuchni, kelnerów i barmanów już w 2020 r. znalazło sobie inne zajęcia.
- Sporo osób do 2020 zatrudnionych w gastronomii nie chce wracać do pracy w restauracjach – wynika z badań firmy Hays Poland. - Gastronomia jest i jeszcze przez długi czas będzie postrzegana przez kandydatów jako branża wysokiego ryzyka. Skutkuje to walką o pracownika, a w niektórych przypadkach nawet wzajemnym podbijaniem stawek kilku restauratorów. Sytuacji pracodawców nie ułatwiło wprowadzenie wyższych kosztów z tytułu umów cywilnoprawnych, które znajdują szerokie zastosowanie w branży.
Okres letni był dla polskich hotelarzy bardzo dobrym czasem, obfitującym w liczne możliwości zarobkowania po kilkumiesięcznym zamknięciu. Większe obłożenie szło w parze ze wzrostem zapotrzebowania na pracowników obsługi gości.
Nie wiadomo co z konferencjami i szkoleniami w hotelach
Wciąż ograniczony jest natomiast segment MICE w hotelach (konferencje, spotkania grupowe). Powodem są nadal funkcjonujące obostrzenia związane z organizacją konferencji oraz mniejsze zapotrzebowanie klientów biznesowych na realizację eventów.
- Według prognoz, prawdziwa odbudowa rynku rozpocznie się jednak dopiero w 2022 r. Warunkiem jest brak pandemicznych obostrzeń – podkreślają eksperci z Hays Poland.
Wynagrodzenia wzrosły średnio o 20-40 proc
Wielu pracowników sektora HoReCa nie wróciło do niego po zniesieniu obostrzeń. Jest to zjawisko, z którym w największym stopniu mierzą się restauratorzy. W konsekwencji stawki godzinowe pracowników kuchni (szefów kuchni, kucharzy) oraz obsługi gości (kelnerów, barmanów) wzrosły nawet o 20-40 proc. Podwyżki w branży raczej nie dotyczyły menedżerów średniego i wyższego szczebla. Podczas lockdownu ta grupa pracowników bardzo często otrzymywała 80 proc. wynagrodzenia, natomiast po ponownym otwarciu w 2021 ich stawki powróciły do poprzedniego poziomu.
Wynagrodzenia w branży
Hays Poland przygotowała raport płacowy dla tej branży. Oto ile można zarobić na poszczególnych stanowiskach w 2022 roku. Te dane obejmują miesięczne wynagrodzenie brutto na danym stanowisku (pełen etat).
Zobacz wynagrodzenia w galerii
- Liczba personelu zatrudnionego w branży hotelarskiej nadal jest mniejsza niż przed pandemią – komentuje Ewa Wiśniewska principal consultant. - Wynika to z wciąż ograniczonych możliwości organizacji konferencji, jak i zagrożenia kolejną falą obostrzeń. Presja redukcji kosztów wpływa na wielkość zatrudnienia. Tę samą pracę, którą przed pandemią wykonywał zespół piętnastoosobowy, obecnie często wykonuje 8-10 pracowników.
Wyniki badania
- 98 proc. firm branży hotelarskiej planuje w 2022 roku rekrutować pracowników
- 86 proc. firm spodziewa się trudności w rekrutacji
- 54 proc. specjalistów z branży hotelarskiej rozważa zmianę pracy
- 21 proc. pracujących w hotelarstwie specjalistów spodziewa się podwyżki
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?