Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarli chowani niemal na alejkach

Daniel Klusek da­[email protected]
Większość rodzin osób zmarłych chce, aby pogrzeby ich bliskich odbywały się na starym cmentarzu. Fot. PK
Większość rodzin osób zmarłych chce, aby pogrzeby ich bliskich odbywały się na starym cmentarzu. Fot. PK
- Na starym cmentarzu zmarli są chowani niemal na alejkach - twierdzi czytelnik ze Słupska.

Pan Stanisław ze Słupska regularnie odwiedza groby swoich bliskich na starym cmentarzu. Był tam również kilka dni temu.

- Przechodząc głównymi alejkami, zobaczyłem wiele świeżych grobów. Z przerażeniem stwierdziłem, że zarząd cmentarza wyznacza teraz lokalizacje grobów w bardzo dziwnych miejscach. Tuż przy alejkach, między drzewami, byleby tylko zmieściła się trumna - twierdzi nasz czytelnik.

Uważa, że tak być nie powinno.

- Nie można grzebać zmarłych tak gęsto. Teraz nowe groby powstają bardzo blisko tych nieco starszych. To wygląda nieładnie. Przecież rodziny zmarłych niemal nie maja miejsca, gdzie mogłyby się pomodlić za swoich bliskich - twierdzi słupszczanin. - Stary cmentarz jest bardzo urokliwy, tu można pójść na cmentarz. Jednak widok grobów stworzonych niemal na doczepkę, jest przerażający.

Obiema słupskimi nekropoliami administruje Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM, zapewnia, że groby powstają w miejscach, na które godzą się rodziny zmarłych.

- Rodziny akceptują każde wskazane przez nas miejsce. Na ich prośbę szukamy miejsc w tych częściach cmentarza, gdzie mają już one groby swoich bliskich
- mówi Marcin Grzybiński.

- Rodziny bardzo często chcą, aby ich bliscy byli pochowani właśnie na starym cmentarzu. Ponieważ miej­sca tam na nowe pochówki jest już bardzo mało, staramy się wykorzystywać każde miejsce, które spełnia odpowiednie warunki.

Dodaje, że średnio na każde dziesięć pochówków osiem odbywa się na starym cmentarzu, a tylko dwa na nowym. Na starej nekropolii bardzo popularne są również dochówki na już istniejących grobach. Również większość miejsc w kolumbarium jest już wykupiona i zarezerwowana.

- Nowy cmentarz, mimo że istnieje już ponad 20 lat, nadal jest dużo mniej popularny niż stary. Choć i tam odbyło się w tym czasie już kilkanaście tysięcy pochówków. My zachęcamy rodziny zmarłych do wybierania nowego cmentarza. Ceny pochówku są tam niższe niż na starym, a infrastruktura jest już kompletna. Odkąd wybudowano kaplicę, tam właśnie odbywa się ostatnie pożegnanie - mówi Marcin Grzybiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza