Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwinęli miedziane kable

Paweł Piwka [email protected] tel. 059 86 34 101
Takimi narzędziami mogli się posługiwać złodzieje, którzy ukradli ponad 1700 metrów kabla pod Pogorzelicami. Na zdjęciu: nadkomisarz Józef Pruchniak, naczelnik sekcji dochodzeniowo-śledczej Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Takimi narzędziami mogli się posługiwać złodzieje, którzy ukradli ponad 1700 metrów kabla pod Pogorzelicami. Na zdjęciu: nadkomisarz Józef Pruchniak, naczelnik sekcji dochodzeniowo-śledczej Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. Paweł Piwka
Złodziejom pracę ułatwiło to, że tory kolejowe na wysokości Pogorzelic przebiegają przez las. Łącznie zginęło ponad 1700 metrów miedzianego kabla.

- To musiała być grupa osób, bo trudno, żeby jeden człowiek poradził sobie ze zdemotowaniem takiej ilości kabla - mówi starsza posterunkowa Magdalena Cieszyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. - Kabel nie był pod napięciem i nie spowodował przerwania ruchu pociągów na tej trasie.
Według policjantów, złodzieje musieli "zwijać" kabel przez kilka nocy, w momencie, kiedy nie jeździły pociągi. Na pewno także posługiwali się samochodem ciężarowym lub dostawczym, bo skradziona linia mogła ważyć nawet około półtora tony. Kolej wyliczyła swoje straty na ponad 76 tysięcy złotych.
- To największa tego typu kradzież od kilku miesięcy - mówi nadkomisarz Józef Pruchniak, naczelnik sekcji dochodzeniowo-śledczej Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
- W ostatnim czasie notowaliśmy miesięcznie kilka kradzieży kabla. W sprawie ostatniego wydarzenia prowadzimy szczegółowe dochodzenie.
Skradziony kabel po przetopieniu trafi najprawdopodobniej na któryś ze skupów złomu. Dlatego punkty na terenie powiatu będą kontrolowane, ale coraz częściej zdarza się tak, że złodzieje sprzedają przetopione linie daleko od miejsca kradzieży. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy w ostatnich dniach widzieli podejrzanie zachowujące się osoby przy torach na wysokości Pogorzelic. Numer kontaktowy
- 059 8634 900 lub 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza