Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20-latek miał zaczepiać dzieci w internecie

Sylwia Lis [email protected]
Mieszkaniec powiatu bytowskiego miał próbować nakłaniać uczennicę szkoły podstawowej do uprawiania seksu za pieniądze. 20-latka namierzyli już policjanci.
Mieszkaniec powiatu bytowskiego miał próbować nakłaniać uczennicę szkoły podstawowej do uprawiania seksu za pieniądze. 20-latka namierzyli już policjanci. sxc.hu
Mieszkaniec powiatu bytowskiego miał próbować nakłaniać uczennicę szkoły podstawowej do uprawiania seksu za pieniądze. 20-latka namierzyli już policjanci.

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, mężczyzna miał zaczepić dziewczynkę na komunikatorze internetowym Gadu-Gadu. Miał pytać się jej, czy jest sama w domu, czy ma kamerkę internetową, bądź telefon komórkowy oraz czy potrafi robić zdjęcia.

Prawdopodobnie zaproponował dziewczynce, by wysłała mu swoje zdjęcia, ale nie twarzy, tylko intymnych części ciała. Miał napisać, że w zamian jest jej w stanie zapłacić kilkadziesiąt złotych. Miały paść też propozycje seksualne. Prawdopodobnie chciał się z nią spotkać w mało uczęszczanym miejscu w Bytowie, przestrzegał, by nikomu nic nie mówiła, bo może mieć problemy.

Młodszy inspektor Andrzej Borzyszkowski, komendant powiatowy policji w Bytowie, potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. Ze względu na prowadzone czynności jest jednak oszczędny w słowach.

- To młody mężczyzna, ma 20 lat, mieszkaniec powiatu bytowskiego - mówi komendant. - Próbował nawiązać kontakt z nieletnią. Miał składać jej różnego rodzaju oferty seksualne. W tej chwili ustaliliśmy personalia jednej dziewczynki. Niewykluczone, że podobne oferty 20-latek mógł składać innym dzieciom.

Policja szybko namierzyła mężczyznę. Został zatrzymany. 20-latek złożył wyjaśnienia. Śledczy z Bytowa przedstawili mu też zarzuty. Chodzi o artykuł 200a Kodeksu karnego paragraf 2, który mówi, że kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się czy wykonania innej czynności seksualnej, lub udziału w produkowaniu, lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Po złożeniu wyjaśnień mężczyznę zwolniono do domu. Jak podkreślają śledczy, sprawa jest rozwojowa.

Policjanci i psychologowie apelują do rodziców o rozwagę. - Trzeba przestrzec, na jakie niebezpieczeństwa mogą natrafić w sieci - mówią. - Dzieci trzeba uczulić, by pod żadnym pozorem nie rozmawiały z obcymi, ani na podwórku, ani przez komunikatory internetowe. Dziecko o każdej takiej próbie zaczepienia przez starszych powinno natychmiast poinformować rodziców, a ci z kolei policję. Być może okaże się, że nasze przypuszczenia są bezpodstawne, ale może być tak, że dzięki takim działaniom unikniemy tragedii. Jak pokazują media, pedofile są coraz bardziej śmiali. Potrafią podejść do piaskownicy i pod pozorem poszukania psa zwabić dziecko, a wtedy już o krok od tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza