Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

231 słupskich sześciolatków pójdzie od września do I klasy

Magdalena Olechnowicz
Wczoraj sześciolatki poznawały swoją nową szkołę. W SP 8 uczyć się będzie w I klasie 38 dzieci.
Wczoraj sześciolatki poznawały swoją nową szkołę. W SP 8 uczyć się będzie w I klasie 38 dzieci. Łukasz Capar
Tylko 231 z 826 słupskich sześciolatków pójdzie od września do I klasy. To ostatni taki rok, w przyszłym do szkoły pójdą obowiązkowo wszystkie.

Wczoraj swoją nową panią i kolegów poznawały sześciolatki ze Szkoły Podstawowej nr 8 w Słupsku. Miały spotkanie integracyjne. Rodzice tych dzieci już podjęli decyzję.

- Zdecydowaliśmy z żoną, ze wyślemy córkę do I klasy, choć do końca nie jesteśmy przekonani, że robimy dobrze - mówi Grzegorz, tata Matyldy. - Argumentów "za" było kilka. Po pierwsze grupa przedszkolna, do której chodziła córka zostanie rozbita, bo część dzieci pójdzie do zerówki, a część do szkoły. Po drugie, córka jest bardzo zdolna, radzi sobie z czytaniem i pisaniem, więc szkoda, aby nudziła się w przedszkolu. Po trzecie jest to oszczędność. Poza tym jestem zadowolony, że będzie to cała klasa sześciolatków i to z rozszerzoną nauką języka angielskiego - mówi pan Grzegorz.

- Ostateczną decyzję podjęła Matylda, która powiedziała, że chce pójść do szkoły.

SP 8 jest jedną z dwóch szkół, do których pójdzie najwięcej sześciolatków, bo aż 38. - 24 dzieci będzie w jednej klasie o profilu językowym, ośmioro w klasie pływackiej, a sześcioro w klasie o profilu ogólnym - mówi Monika Wojas, sekretarz szkoły.

W SP nr 3 uczyć się będzie od września 39 sześciolatków w I klasie, w SP nr 4 - 29, w SP nr 5 - 24, w SP nr10 - 22, w SP n2 - 2-, w SP nr 6 - 19, w SP nr 1 - 18, w SP nr 9 - 11, a najmniej, bo tylko 5 - w SP nr 7.

Dane te się zmieniają, bo rodzice wciąż mają wątpliwości. Jedni zapisują, a inni wypisują dzieci. Na ostateczną decyzję mają czas do końca sierpnia.

Odrębne klasy sześciolatków będą jedynie w czterech szkołach - w SP nr 3, 4, 5 i 8. Dyrektorzy pozostałych są przekonani, że lepiej będzie dla sześciolatków, jeśli będą się uczyć w klasach mieszanych - z siedmiolatkami.

- Czytałam wiele różnych interpretacji i konsultowałam się z psychologami i pedagogami, aby podjąć właściwą decyzję. Jednak przy klasach, w których miałyby być tylko dzieci sześcioletnie, jest niebezpieczeństwo, że będą one miały opinię słabszych, od których będzie się mniej wymagało - uzasadnia swoją decyzję Danuta Wojtas-Palińska, dyrektor SP nr 1 w Słupsku.

Podobne zdanie ma Kazimierz Skiba, dyrektor SP nr 2. - Sześciolatki będą rozdzielone po różnych klasach. Tak jest teraz i bardzo ładnie zintegrowały się z 7-latkami - mówi.

Mimo iż urzędnicy początkowo straszyli, że rodzice, którzy nie poślą swoich dzieci do szkół w tym roku, za rok będą mieli problem, bo w szkołach będzie tłok, wszystko wskazuje na to, że nie będzie tak strasznie. Choć za rok do pierwszych klas pójdzie w sumie około 1500 uczniów - 900 sześciolatków i 600 siedmiolatków.

- W szkołach nie będzie tłoczno, bo wszystkie podstawówki są przystosowane do nauki większej liczby uczniów. Może się zdarzyć jedynie, że zajęcia zamiast o 14 czy 15, będą się kończyć o 16 - mówi Anna Stukan z biura prasowego słupskiego ratusza.

Potwierdzają to dyrektorzy. - W klasach nie będzie więcej niż 26 uczniów, bo nie może być. Po prostu powstaną dodatkowe oddziały - mówi Kazimierz Skiba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza