Do walki z koronawirusem włączyły się słupskie organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Za ich sprawą pochodzący z przestępstwa alkohol nie przepadnie.
Na początku lutego Sąd Okręgowy w Słupsku wydał postanowienie o przepadku dowodów rzeczowych po zakończonej sprawie. Dotyczyło ono około 7 tysięcy litrów spirytusu, który od lat stał w magazynach słupskiej policji. Pod koniec lutego postanowienie o przepadku dowodów stało się prawomocne. Jednak trzeba było odrębnym postanowieniem stwierdzić tę prawomocność.
Nastąpiło to teraz na wniosek Prokuratury Rejonowej w Słupsku, która w obecnej sytuacji epidemicznej wystąpiła do sądu o przyspieszenie tej decyzji i przekazanie dowodów rzeczowych na rzecz szpitali zakaźnych. Tak więc dowód przestępstwa – wyprodukowany nielegalnie alkohol nie przepadnie, bo nadaje się do dezynfekcji.
W sprawę zaangażowały się już odpowiednie służby – celne oraz straż pożarna, która zajmie się transportem. Odkażacz najprawdopodobniej trafi do szpitala w Kościerzynie.
Zobacz także: Dożywocie za podpalenie, dwa zabójstwa i usiłowanie, narażenie ludzi na śmierć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?