Pan Tomasz codziennie przywozi dziecko do żłobka mieszczącego się przy ul. Andersa. I codziennie widzi śmieci leżące na drodze i pobliskim trawniku.
Zobacz także: Posprzątajmy miasto! Czekamy na zdjęcia (fotostory)
- Teren ten jest cały czas zaśmiecony, chodnik przed wejściem do żłobka jest często poobrzucany szkłem potłuczonymi butelkami po piwie - pisze nasz czytelnik. - Dzieci ze żłobka wychodzą prosto na te szkła, co stwarza dla nich niebezpieczeństwo. Natomiast na trawniku zalegają głównie butelki po piwie i wódce. Od stycznia leży tam też petarda.
W ten sprawie interweniowaliśmy w straży miejskiej. Iwona Jakiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Słupsku, mówi, że funkcjonariusze przyjęli już zgłoszenie dotyczące śmieci w okolicy żłobka przy ul. Andersa.
- W tej sprawie wszczęte są już czynności. Właściciel terenu dostał kilka dni na jego uprzątnięcie. Jeśli nie zmieści się w terminie, dostanie mandat lub wystąpimy przeciwko niemu do sądu z wnioskiem o ukaranie - mówi Iwona Jakiel.
Dodaje, że w ostatnich dniach i tygodniach strażnicy, również dzięki zgłoszeniom od mieszkańców, prowadzą wiele tego typu czynności. - Strażnicy rejonowi w ramach bieżących obowiązków robią obchód całego podległego im terenu. Gdy tylko zobaczą dzikie wysypisko śmieci, robią notatkę służbową i dokumentację fotograficzną, a także nakazują właścicielowi terenu posprzątanie nieczystości
- mówi Iwona Jakiel.
Natomiast w przyszłym miesiącu strażnicy odwiedzą właścicieli domków jednorodzinnych. Sprawdzą, czy ci, którzy zadeklarowali selektywną zbiórkę odpadów, mają odpowiednie pojemniki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?