Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksander Jacek chce referendum w sprawie tarczy (wywiad)

Alek Radomski [email protected]
Aleksander Jacek
Aleksander Jacek Łukasz Capar
Aleksander Jacek, który wcześniej organizował referenda w sprawie odwołania prezydenta Słupska, chce znów spytać mieszkańców o opinię.

Skąd pomysł na referendum w mieście w sprawie tarczy antyrakietowej?

Narodził się niedawno, bo niedawno też zaczęto ujawniać, co konkretnie znajdzie się na terenie przyszłej amerykańskiej bazy. Nasze największe wątpliwości budzą dwa radary, które trafią pod Słupsk. Pierwszy to ten służący do kierowania wyrzutnią rakiet Patriot, które pewnie będą osłaniać bazę. Drugi będzie miał za zadanie wykrycie rakiet międzykontynentalnych, czyli będzie bardzo silny i z olbrzymim zasięgiem.

Ale radar w Redzikowie to nie jest żadna nowość.

Przecież najpierw mówiono, że miałby stanąć w Czechach. Teraz po zmianach okazuje się, że znajdzie się w Redzikowie. Przecież to będzie kolejne takie urządzenie w regionie. W Głobinie są już wojskowe radary. Będą też w Ustce. My nie wiemy, jakie są oddziaływania takich urządzeń na środowisko. Pewnie znaczne, skoro Amerykanie chcą, aby w promieniu 30 km od bazy uzgadniać z nimi budowę budynków o określonej kubaturze. Radar ma chronić Amerykę przed rakietami z Iranu czy Rosji, a sami Amerykanie zaprotestowali przeciwko jego instalacji w dużych miastach. Dlaczego takiej instalacji nie ma we Francji czy Wielkiej Brytanii? Dlaczego ma stać akurat u nas?

Nie sądzi pan, że na referendum i protesty jest już za późno?

Nigdy nie jest za późno. Nie mamy w tarczy żadnego interesu, tylko same straty. Nie tylko zdrowotne z powodu kolejnych radarów, ale też ekonomiczne. Jak ktoś będzie chciał zabiegać o inwestycję w tym miejscu, to będzie musiał uzgadniać to z Amerykanami. Jaki inwestor tu więc przyjedzie? Zamiast Słupska wybierze inne miasto i region.

Kiedy więc referendum?

W najbliższym czasie. Dziś zastanawiamy się nad jego formą. Chcemy zebrać podpisy pod uchwałą obywatelską, aby to rada miasta podjęła decyzję o zorganizowaniu referendum. Jeżeli nie uzna za stosowne, aby się nad tym pochylić, zrobimy to czysto obywatelsko.

W sprawie tarczy decyduje jednak Warszawa.

Tak, ale prawo budowlane mówi, że decyzje wydają lokalne władze. Jeśli trzeba będzie, to pojedziemy z palącymi oponami i pod Sejm.

Tarcza to też korzyści. Możemy dostać coś w zamian.

To żadna łaska, że ktoś wybuduje nam drogę do Ustki. Dziś jesteśmy zapuszczonym regionem, co jeszcze się pogłębi, kiedy instalacja się pojawi. Tarcza najlepiej niech stanie w Puszczy Kampinoskiej. Czy pan jako dziennikarz wie, jaki radar w ogóle tu trafi?

AN/SPY-1.

Tak. Sprawdziłem, jaki jest jego pobór mocy. Okazało się, że do jego zasilania potrzeba 6 megawatów. To dziesięć razy więcej niż normalny radar wojskowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza