Czytelnik z Bytowa przesłał nam film. Na nim widać, jak mężczyzna wjeżdża swoim autem na tak zwaną dziką plażę nad jeziorem Jeleń. Potem cofa, wjeżdża do wody i woduje łódkę.
- Szlag mnie trafił, gdy to zobaczyłem - mówi nasz czytelnik. - Jezioro jest pod szczególną ochroną, cały czas mówi się o jego ochronie, bo jego stan się pogarsza. Najbardziej bulwersuje mnie fakt, że osoba, która w ten sposób się zachowała może być wędkarzem. Z tego co, wiem Polski Związek Wędkarski dzierżawi jezioro, powinno być jego opiekunem i dbać o jego czystość, dawać przykład. Mam nadzieję, że odpowiednie służby się tym zajmą.
Piotr Kluk, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego w Bytowie prosi o sygnały na temat łamania przepisów nad jeziorem Jeleń.
- Wyjaśnimy sprawę i ustalimy, czy ta osoba należy do związku - zapewnia.
Sprawą zainteresowaliśmy Wydział Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym w Bytowie.
- Zapoznam się z materiałem filmowym i jako powiat podejmiemy stosowne działania - mówi Małgorzata Zielonka, naczelnik wydziału. - Jeśli postępowanie mieszkańca będzie nosiło znamiona wykroczenia lub przestępstwa zawiadomimy policję.
Jezioro Jeleń jest pod szczególną ochroną. Jest bardzo czystym jeziorem. Zaliczane jest do jezior lobeliowych ze względu na występujące tu rośliny. Lobelia i poryblin rośnie tu dość licznie, występuje moczarka i rogatek, z ryb spotkać można szczupaka, węgorza, okonie, płocie.
Nurkowanie na jeziorze jest zabronione, ze względu na ochronę przyrody. Jednak nie zawsze tak było – zakaz obowiązuje od 1999 roku. Zabronione jest też używanie sprzętu motorowodnego.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?