Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowany ring z nowym pozwoleniem

Aleksander Radomski
Łukasz Capar
Urzędnicy dopatrzyli się rozbieżności między projektem a decyzją środowiskową.

Słupski urząd miejski wszczął postępowanie administracyjne w sprawie miejskiego ringu. Chodzi o zmianę decyzji zezwalającej na realizację "Nowego przebiegu drogi krajowej numer 21". Konkretnie o budowę i przebudowę ulicy Koszalińskiej, która jest częścią tej najważniejszej inwestycji drogowej dla miasta. Wystąpił o to sam inwestor, czyli prezydent Słupska.

Stosowne obwieszczenie zawisło już na stronach internetowych ratusza. Wszczęte postępowanie to
efekt rozbieżności, na które natrafiono, sprawdzając zgodność projektu, z obowiązującą decyzją środowiskową.

Zobacz także: Budowa ringu. Nagle zrobiło się nam goło i brzydko za oknami

- W związku z decyzją środowiskową wydaną przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska dla wszystkich trzech etapów budowy ringu zaistniała konieczność wprowadzenia niewielkiej korekty w projekcie budowy i przebudowy ulicy Koszalińskiej - tłumaczy Marlena Wierkowicz, zastępca dyrektora wydziału urbanistyki i architektury słupskiego ratusza.

Chodzi m.in. o zmianę w projekcie numeracji ekranów akustycznych, które mają stanąć przy tej ulicy, korektę związaną z branżą zagospodarowania zielenią oraz rezygnację z drobnych robót na terenie działki przy ul. Przemysłowej 73. Urząd miejski zapewnia, że nie ma to większego znaczenia dla całości prac związanych z budową nowej drogi dla Słupska.

Zobacz także: Działkowcy ze Słupska wygnani przez budowę ringu

- Nie wstrzymuje to też inwestycji z punktu widzenia przepisów prawa budowlanego i "specustawy" drogowej - podkreśla dyrektor Wierkowicz. Prace na Koszalińskiej są więc w toku. Damian Kryszewski, kierownik budowy z ramienia wykonawcy, czyli Budimeksu, powiedział "Głosowi", że drogowcy układają tam kanalizację deszczową. Obok wcześniejszej wycinki, usuwane są też kolizje węzłów cieplnych.
Jednocześnie Malwina Noetzel-Wszałkowka z biura prasowego ratusza informuje, że zmiana ZRID-u nie spowoduje utraty lub wstrzymania unijnej dotacji.

Przypomnijmy, prawie siedem kilometrów nowych dróg, 11 rond i dwa wiadukty nad torami kolejowymi mają powstać do końca przyszłego roku. Koszt tej budowy to bagatela 124 miliony złotych, z czego zdecydowana większość to unijna dotacja. Aby móc ją w pełni wykorzystać, droga musi zostać wybudowana do grudnia 2015 roku. To, co trzeba będzie wybudować po tym czasie, miasto będzie musiało zrobić za własne pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza