Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytów. Ktoś wyrzucił przy kontenerach niepotrzebne ubrania

Andrzej Gurba
Walająca się odzież przy ulicy Wolności w Bytowie
Walająca się odzież przy ulicy Wolności w Bytowie Andrzej Gurba
- Przy ulicy Wolności w Bytowie wala się odzież dla ubogich. Roznosi ją wiatr, rozrzucają ludzie. To przykry widok - zaalarmowali nas Czytelnicy.

Czytelnicy mają rację. Przy ruchliwej ulicy Wolności w Bytowie, niedaleko Zespołu Szkół Ekonomiczno-Rolniczych, stoi kilka kontenerów na odzież ze znaczkiem Caritas.

Pojemniki są pełne ubrań. Przed nimi i za nimi leży porozrzucana odzież. Taki widok jest co najmniej od kilku dni. Odzież roznosi wiatr. Grzebią też w niej bezdomni.

- To nie pierwszy raz. Pojemniki nie są systematycznie opróżniane. Inna sprawa, że ci, co odzież przywożą, powinni ją pakować w worki, a nie wyrzucać luzem i to pod kontenery - komentuje mieszkaniec, który powiadomił nas o sprawie. Maria Chodorowska z Caritas w Bytowie mówi, że kontenery, mimo oznaczeń, nie należą do nich. - Tym zajmuje się firma z Gdyni. Jest do nich telefon na pojemnikach - mówi Chodorowska.

Podany telefon przed długi czas milczał. W końcu go ktoś odebrał. - W środę odzież z Bytowa zostanie zabrana. Dzisiaj (wtorek - dop. autora) nie zdążymy już dojechać
- mówi Małgorzata Piotrowska z spółki Tesso, która zajmuje się na dużą skalę handlem odzieżą używaną. - To, co zbieramy z kontenerów i nadaje się do użycia, przekazywane jest dla potrzebujących. To, co nie nadaje się, jest cięte i traktowane jako czyściwo. Nie handlujemy odzieżą zbieraną z kontenerów Caritas - zapewnia Piotrowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza