Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Całe serce wkładają w opiekę nad maluchami z domu dziecka na Ukrainie. W dniu wolontariusza podziękowano pracownikom szpitala w Słupsku

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Dzieci z ukraińskiego domu dziecka w Bojarce są w Ustce już od kilku miesięcy. Przez cały czas pomaga im personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. W okazji Dnia Wolontariusza dzieci i ich opiekunki szczególnie podziękowały pracownicom słupskiego szpitala Ewie Malickiej-Kaczmarzyk i Milenie Sawickiej.
Dzieci z ukraińskiego domu dziecka w Bojarce są w Ustce już od kilku miesięcy. Przez cały czas pomaga im personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. W okazji Dnia Wolontariusza dzieci i ich opiekunki szczególnie podziękowały pracownicom słupskiego szpitala Ewie Malickiej-Kaczmarzyk i Milenie Sawickiej. Fot. WSS Słupsk
Dzieci z ukraińskiego domu dziecka w Bojarce są w Ustce już od kilku miesięcy. Przez cały czas pomaga im personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. W okazji Dnia Wolontariusza dzieci i ich opiekunki szczególnie podziękowały pracownicom słupskiego szpitala Ewie Malickiej-Kaczmarzyk i Milenie Sawickiej.

Ewa Malicka-Kaczmarzyk, pielęgniarka naczelna szpitala i Milena Sawicka, sekretarka medyczna z oddziału wewnętrznego przyjeżdżają do maluchów z Bojarki, które teraz mieszkają w usteckim Posejdonie, dwa-trzy razy w tygodniu.

– Pod naszą opieką jest grupa 12 maluszków, które właśnie zaczynają chodzić i mówić. Jesteśmy z nimi bardzo zżyte i staramy się je wspierać jak możemy – mówi Ewa Malicka- Kaczmarzyk.

W wolnym czasie opiekują się dziećmi, bawią z nimi, ale też karmią i pielęgnują. Odciążają w ten sposób ukraińskie opiekunki, które sprawują nad maluchami formalną opiekę.

- To dzieci w wieku bardzo intensywnego rozwoju. Niestety, niektóre potrzebują konkretnej pomocy medycznej. Na szczęście, dzięki przychylności zarządu naszego szpitala – prezesa Andrzeja Sapińskiego i wiceprezes Anetty Barna-Feszak - mamy możliwość diagnozowania ich w słupskim szpitalu - przyznaje pani Ewa. - Bardzo wspierają nas pediatrzy na czele z panią ordynator Patrycją Harat- Smętek i neonatolożki: szefowa oddziału Katarzyna Antupik i lekarka Magdalena Kukulska.

Szczególnej opieki medycznej wymaga jedna z dziewczynek – Nastka. Przed nią zabieg ortopedyczny i kardiologiczny. – Dzięki wsparciu naszych lekarzy dziewczynka przechodzi badania i ma szansę na operacje w specjalistycznych klinikach – mówi naczelna pielęgniarka szpitala. – Wszystko to jednak nie byłoby możliwe gdyby nie pieniądze zebrane i w czasie naszej szpitalnej zrzutki, i przekazywane przez darczyńców z USA, którzy nawiązali z nami kontakt, gdy poznali historie dzieci z Bojarki.

Maluchy mieszkające w usteckim Ośrodku Wypoczynkowym Posejdon zaczynają właśnie mówić. Wiele z nich potrzebuje wsparcia logopedy. Dlatego też wolontariusze szukają teraz specjalisty ukraińskojęzycznego, który mógłby im pomóc.

Za to ogromne wsparcie, poświęcony maluchom czas i miłość, dzieci oraz ich opiekunki podziękowały szpitalnym wolontariuszkom podczas pikniku zorganizowanego w ośrodku Posejdon w okazji Dnia Wolontariusza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza