Gospodarze, mimo wysokiej pozycji w tabeli, stracili już w tym sezonie punkty u siebie. Jak zwyciężać w Kartuzach pokazał w drugiej kolejce Drutex-Bytovia, wygrywając 2:0. W kolejnych spotkaniach przed własną publicznością Cartusia jednak już wygrywała. Wszystkie spotkania jedną bramką. Ostatnio na wyjeździe pokonała Regę Trzebiatów 3:0 i było to jej pierwsze zwycięstwo na wyjeździe po dwóch chudych latach. Do składu powraca po kontuzji Piotr Zagórski, od jego postawy w głównej mierze zależy gra Cartusii.
W sobotę gryfici zagrają po raz pierwszy pod wodzą nowego szkoleniowca. Tadeusz Wanat miał trzy treningi na przyjrzenie się drużynie i podjęciu ewentualnych kroków zmierzających do zmian w składzie albo taktyce.
- Na razie nic takiego nie zrobię. Zobaczę, jak zespół zareaguje na samą zmianę szkoleniowca - deklaruje Wanat.
W jego zespole zabraknie Patryka Pytlaka, który wciąż jeszcze nie powinien grać po kontuzji z ubiegłego sezonu. Trudno też liczyć na Marcina Kozłowskiego, który jeszcze w środę na treningu zameldował trenerowi, że nadal ma problemy z kontuzją.
W szerokiej kadrze zabraknie także Włada Pawluczenki, Łotysza, który otrzymał powołanie do kadry swojego kraju na międzynarodowy turniej do lat 18. W Bałtyckiej III lidze w Kartuzach gryfici strzelają dużo goli. Raz przegrali tam 4:5, rok temu zdobyli trzy punkty, pokonując miejscowych 3:1. Sobotni mecz będzie sędziował arbiter Maciej Brzozowski, szczecinianin. Pocieszające jest to, że gdy on prowadził zawody, Gryf nie przegrywał. Między innymi on rozstrzygał spotkanie słupszczan w Trzebiatowie, dwa sezony temu (z Regą 1:0).
Zapraszamy na relację na żywo z meczu: Cartusia Kartuzy - Gryf Słupsk. Relacja na żywo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?