MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ceny cukru w Koszalinie oszalały

Irena Boguszewska [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radosław Brzostek
Klienci wykupili cukier do ostatniej paczki.
Klienci wykupili cukier do ostatniej paczki.
Od trzech miesięcy ceny cukru zaczęły iść niesamowicie w górę. Wczoraj w Koszalinie dosłownie oszalały. A kilku sklepach słodkich kryształków nawet zabrakło.

Wczoraj od rana ludzie szturmowali "Netto". Tutaj kilo cukru można było kupić za 3,99 zł. W południe cena wynosiła 4,19 zł, ale nie ograniczyła popytu. Klienci wykupili cukier do ostatniej paczki.

- Następna dostawa będzie wieczorem - zapewniali pracownicy. - Nie wiadomo jaka będzie cena, ale pewnie wyższa.


W "Biedronce" cukru po 4,19 zł także zabrakło
. Mimo iż w sklepie wisiała kartka z napisem, że nie prowadzi on sprzedaży mąki i cukru w hurtowych ilościach. Hurtowych to znaczy jakich? - próbowaliśmy dociec. Pracownicy sklepu nie chcieli z nami na ten temat rozmawiać. Jeden z ochroniarzy powiedział, że jak ktoś bierze 10 kilo, to nikt nie robi mu problemów.

- Słyszałam w telewizji, że cukier będzie drogi, ale to mnie jakoś nie poruszyło - mówi Zofia Kruczek, emerytka z Koszalina.

- Dopiero jak dzisiaj rano poszłam do "Biedronki" i zobaczyłam, ze wszyscy biorą po parę torebek, to mnie poniosło. Wzięłam cztery. A jestem po operacji, chodzę o kuli, nie mogę dźwigać. Ledwo do domu doszłam. Mąż na mnie nakrzyczał. A ja bałam się, że możemy zostać bez cukru.

Herbaty nie słodzimy, ale wkrótce święta, dzieci przyjadą. Trzeba będzie coś upiec. Pamiętam czasy, kiedy cukier był tylko na kartki. Ile się musiałam nagimnastykować, aby go zaoszczędzić i latem zrobić chociaż trochę dżemów, kompotów. Mama opowiadała, że za czasów jej młodości było takie powiedzenie, że jak ludzie kupują cukier na zapas, to znaczy, że wojna będzie.

W innych sklepach cukier był, za to dużo droższy. W sklepie "Torg" przy ul. Połtawskiej trzeba było za niego zapłacić 4,99 zł (a dzień wcześniej 4,79 zł), w małych sklepach osiedlowych - od 5,15 do 5,60 zł. W "Sano" przy ul. Gierczak przez dzień podrożał z 4,49 do 5,29 zł,. Skąd ten nagły skok?

- Wiedzieliśmy wcześniej, że cukru w cukrowniach jest mało, może zabraknąć i zrobiliśmy zapasy po niższej cenie. Dlatego mogliśmy utrzymywać ją w naszych sklepach - tłumaczy Rafał Bednarczyk, dyrektor handlowy "Sano" w Koszalinie. - Teraz zapasy nam się skończyły, więc musimy sprowadzać cukier po nowych cenach. A te są wysokie.

 

Tyle co teraz cukier nie kosztował od 2002 roku, czyli od kiedy spisujemy ceny żywności w sklepach. One przez te 9 lat skoczyły mocno raz - po wejściu Polski do Unii Europejskiej. W kwietniu 2004 roku za kilogram cukru płaciliśmy w naszych sklepach od 1,99 do 2,30 zł, a w maju, tuż po akcesji - nawet 3,69 zł. Potem trzymały się na tym poziomie, a po dwóch miesiącach zaczęły spadać.

Rok temu mogliśmy go dostać za 2,59 - 2,99 zł. Jeszcze w grudniu 2010 roku w "Intermarche" w Białogardzie był po 2,59 zł, w "Tesco" w Koszalinie - po 2,88 zł, a gdy się brało całą zgrzewkę można było zaoszczędzić dodatkowo 10 groszy na kilogramie. 

 

Wiadomo było, że od początku roku żywność musi podrożeć. Nikt nie mówił, że o 100 procent. A tak może być z cukrem. Jest już bardzo drogi, a jego cena jeszcze rośnie. Dlaczego? Ano dlatego, że zbiory buraków w Polsce były małe i trzeba sprowadzać go spoza granic naszego kraju.

Niektórzy handlowcy uważają, że to opinie wygłaszane w telewizji przez ekspertów, że cena cukru wkrótce przekroczy 5 zł za kilogram, a potem, że 7 zł, wywołały prawdziwą panikę. Ludzie rzucili się do sklepów, by zrobić jego zapasy. Wywozili go mnóstwo.

Czytaj też> Wzrosły ceny produktów w sklepach spożywczych w Koszalinie

 

Wiele sklepów wprowadziło limity sprzedaży na jednego klienta. To jednak zamiast ograniczyć popyt, jeszcze go wzmogło. Niektórzy obracali do sklepów po kilka razy, aby kupić słodkie kryształki na zapas. Te przecież mogą leżeć.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza