Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chętnych na działki budowlane w Dąbiu nie ma

Sylwia Lis
Do miejskiej kasy miało wpłynąć 700 tysięcy złotych ze sprzedaży działek. Nic z tego nie wyszło. Zainteresowanych nie było. Ratusz sprzedał tylko dwie parcele.

Urząd Miejski w Bytowie do przetargu wystawił osiem działek w Dąbiu. Parcele przeznaczone są pod budownictwo mieszkalne jednorodzinne.

- Suma cen wywoławczych wynosiła 709.337,00 zł netto - mówi Andrzej Marcinkowski, wiceburmistrz Bytowa. - Powierzchnie działek wynosiły od 1148 metrów kwadratowych do 1551 metrów kwadratowych. Ceny wywoławcze wahały się od 80.360 zł netto do 100.815 zł. Niestety, do przetargu przystąpiły tylko dwie osoby. Sprzedano zaledwie dwie działki po jednokrotnym postąpieniu.

Działkę o pow. 1310 m kw. sprzedano za 90.100 zł netto, a działkę o pow. 1265 mkw. za 89.600 zł netto.

- Na pozostałych sześć działek nie wpłynęły żadne wadia - wyjaśnia Andrzej Marcinkowski. - Liczyliśmy na większe zainteresowanie kupnem nieruchomości w Dąbiu. Jest to przecież miejscowość bezpośrednio sąsiadująca z Bytowem, działki położone są w spokojnym miejscu z dogodnych dojazdem. Cena wywoławcza za 1 metr kwadratowy wynosiła 85,4 zł brutto.

Jak twierdzi urzędnik, przetarg na pozostałe niesprzedane nieruchomości ratusz ponowi za miesiąc, najprawdopodobniej we wrześniu.

Co miało wpływ na tak małe zainteresowanie kupnem działek?

- Trudno powiedzieć - mówi Marcinkowski. - Być może miały na to wpływ wakacje, to przecież sam środek sezonu urlopowego, a być może to kryzys. Zobaczymy, co będzie po drugim przetargu.

Wiceburmistrz podkreśla, że jeszcze nie wie, czy ceny działek w Dąbiu zostaną obniżone. - Nie podjęliśmy jeszcze takiej decyzji. Zastanowimy się nad tym przed ogłoszeniem przetargu.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza