Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej ze słupskim Domem Towarowym "Słowiniec". Kolejna z historycznych budowli miasta niszczeje

Fot. Krzysztof Tomasik
Tak wygląda z zewnątrz jeden z piękniejszych budynków w Słupsku. Co jest w środku - nie wiadomo.
Tak wygląda z zewnątrz jeden z piękniejszych budynków w Słupsku. Co jest w środku - nie wiadomo. Fot. Krzysztof Tomasik
Zabytkowy Dom Towarowy "Słowiniec" stoi w samym centrum Słupska pusty i prawie niewykorzystany. Rozmowy prezydenta miasta z właścicielem gmachu nie przynoszą żadnego rezultatu.

Dom towarowy

Dom towarowy

Powstał w 1911 roku. Zaprojektował go Eduard Koch, słupski architekt miejski, który nadał charakter przedwojennemu miastu. Przygotowany z wielkim rozmachem i stylem z charakterystycznymi, wielkimi, przeszklonymi oknami na parterach, aż do ziemi robił duże wrażenie na współczesnych. Uznano go za najnowocześniejszy na całym Pomorzu.

Dom Towarowy "Słowiniec" jest własnością gdańskiej spółki Inter Royal SA (branża nieruchomości). Od kilku lat w zasadzie jest nieczynny, z wyjątkiem parteru wynajmowanego przez kilka różnych firm - głównie banków. Pozostałe trzy kondygnacje są na głucho zamknięte.

Co będzie dalej z budynkiem? Nie wiadomo. - Otrzymałem od właściciela program zagospodarowania budynku, do czego sam go zobowiązałem. Według niego w środku ma powstać restauracja i hotel. Jednak nie ma w tym żadnych konkretów, czyli planów przebudowy - przyznaje Zdzisław Daczkowski, słupski konserwator zabytków.

Nie wiadomo nawet jak w środku wygląda zabytkowy gmach. - Mam częsty kontakt z administratorem. Uważam, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla budowli i nic złego tam się nie dzieje - stwierdza Piotr Strzelczyk, przedstawiciel spółki Inter Royal SA.

Odmówił jednak redakcji "Głosu" możliwości wejścia do niego.
- Przedsiębiorcy mają wiele kontroli w Polsce. Po co jeszcze jedna? - pyta. - Uważam, że Polacy mają tendencję do myślenie negatywnego, a nie pozytywnego. Jeżeli ktoś zauważa problem to niech weźmie farbę i pomaluje.

- Umówiliśmy się już z właścicielem. Na pewno będziemy wizytować ten budynek - zapowiada Daczkowski.

Od kilku lat właściciela do działania bezskutecznie próbuje namawiać Maciej Kobyliński, prezydent Słupska. - Rozmowy nie przynoszą rezultatu, choć było ich bardzo dużo. Apele nie dają efektu. Robimy co możemy, żeby to zmienić - przyznaje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta.

W środku Domu Towarowego znajduje się najstarsza w Europie drewniana, działająca winda osobowa, zbudowana na początku XX wieku. Jest niedostępna dla zwiedzających.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza